Uniwersytet Trzeciego Wieku
Wrocławski Oddział Uniwersytetu Trzeciego Wieku (UTW) został utworzony przez Senat Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu w 2008 roku. Rozpoczął z 150 słuchaczami, a obecnie ma 250 uczestników.
UTW skupia się na aktywizacji seniorów poprzez wykłady z różnych dziedzin, naukę obsługi komputera i języków obcych oraz zajęcia sportowe i artystyczne. Dodatkowo oferuje 17 sekcji zainteresowań, takich jak chór, haiku, kultura, medycyna, moda, sport czy wolontariat.

W dniach 01.07.2025 – 24.07. 2025 biuro UTW będzie nieczynne
REKRUTACJA
INFORMACJA DLA KANDYDATÓW NA SŁUCHACZY UTW w UEW.
Rekrutacja rozpocznie się 28 lipca i potrwa do 15 sierpnia.
Wtedy też na stronie pojawi się formularz zgłoszeniowy do pobrania oraz szczegółowe informacje.
Podstawą dp ubiegania się o przyjęcie do UTW jest:
1. posiadanie statusu emeryta lub rencisty (zakończenie zatrudnienia),
2. ukończenie 60 roku życia,
3. zamieszkanie (zameldowanie) we Wrocławiu – okolice.
4. brak przynależność do innego UTW,
5. złożenie dokumentów w wyznaczonym terminie
6. chęć wniesienia swojego pozytywnego, społecznego wkładu w realizację zadań UTW.
Dodatkowo we wrześniu przeprowadzone zostaną rozmowy rekrutacyjne ze wszystkimi osobami, które złożyły formularz zgłoszeniowy w terminie
Szanowni Słuchacze!
Wpłaty za semestr zimowy 2025/2026 w kwocie 230 zł należy wpłacać na konto Uczelni od 23 maja do 30 czerwca 2025 r. włącznie.
Bardzo ważne – tytuł wpłaty przelewu: „imię i nazwisko, UTW Wrocław”
Dane do przelewu:
Uniwersytet Ekonomiczny we Wrocławiu
ul. Komandorska 118/120
53-345 Wrocław
Bank Pekao S.A.
48 1240 6814 1111 0011 2932 6828
SEMESTR LETNI 2024/2025 na UTW
03.03.2025 – Pierwszy dzień zajęć
SEMESTR LETNI TRWA:
od 03.03.2025 r. do 06.06. 2025 r
Dni wolne :
17.04.2025 – 22.04.2025
01.05.2025 – 04.05.2024
W dniach 01.07.2025 – 24.07. 2025 biuro UTW będzie nieczynne.
Ważne informacje
UWAGA
HARMONOGRAM roku akademickiego 2024/2025 w Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu wprowadza następujące zmiany, obowiązujące również UTW w UEW:
21.05.25 (środa)– zajęcia zgodnie z harmonogramem z czwartku
Poza ćwiczeniami przy muzyce – one są odwołane
22.05.25 (czwartek) zajęcia zgodnie z harmonogramem z piątku
UWAGA! Studium WF rezerwuje 22.05.2025 na zajęcia komercyjne co oznacza, że zajęcia sportowe dla słuchaczy UTW są odwołane.
DLA SŁUCHACZY UTW 22.05.2025 czwartek jest dniem wolnym.
23.05.25 (piątek) jest ogłoszony dniem rektorskim.
UTW nie odwołuje wykładu. ZAPRASZAMY SŁUCHACZY UTW NA COTYGODNIOWY WYKŁAD AUDYTORYJNY, BYDYNEK P SALA 3, GODZINA 11.45
Studium WF jest zamknięte, zajęcia sportowe 23.05.2025 są odwołane dla słuchaczy UTW.
ROZKŁAD ZAJĘĆ W UTW
ZAJĘCIA KOMPUTEROWE – DATY
Zajęcia komputerowe gr. 1 | 006 Z1 | 09:45-11:15 | 03.03.2025 | 17.03.2025 | 31.03.2025 | 14.04.2025 | 05.05.2025 | 19.05.2025 |
Zajęcia komputerowe gr. 2 | 006 Z1 | 09:45-11:15 | 10.03.2025 | 24.03.2025 | 07.04.2025 | 28.04.2025 | 12.05.2025 | 26.05.2025 |
Zajęcia komputerowe gr. 3 | 209 D | 11:30-13:00 | 03.03.2025 | 17.03.2025 | 31.03.2025 | 14.04.2025 | 05.05.2025 | 19.05.2025 |
Zajęcia komputerowe gr. 4 | 209 D | 11:30-13:00 | 10.03.2025 | 24.03.2025 | 07.04.2025 | 28.04.2025 | 12.05.2025 | 26.05.2025 |
LEGENDA:
SJO – Studium Języków Obcych – budynek przy ul Drukarskiej
SWFiS – Studium Wychowania Fizycznego i Sportu – budynek po drugiej stronie ul . Kamiennej
A, E, P, Z, H – oznaczenia budynków na terenie kampusu
WYKŁADY
WYKŁADY SEMESTR ZIMOWY 2024/2025
9 Maja | prof. dr hab. Rafał Juchnowski | Polska racja stanu a Unia Europejska | Zakład Europejskiej Historii, Cywilizacji, Myśli Społeczno-Ekonomicznej Instytutu Studiów Europejskich Uniwersytetu Wrocławskiego |
16 maja | Samorząd UTW | Sprawozdanie zdawczo-wyborcze – Wybory do Samorządu UTW | |
23 maja | prof. dr hab. Małgorzata Michalewska-Pawlak | Słów kilka o jakości życia seniorów w Europie | Instytut Studiów Europejskich Uniwersytetu Wrocławskiego |
30 maja | dr Klaudia Przybysz | Jak podróżować odpowiedzialnie, czyli turystyka zrównoważona w praktyce | adiunkt w Katedrze Ekonometrii i Badań Operacyjnych |
Pliki do pobrania
Kontakt
Pełnomocnik Rektora UE ds. UTW oddział we Wrocławiu
Dr Andrzej Bodak
E-mail: [email protected]
Biuro Uniwersytetu Trzeciego Wieku w UE oddział we Wrocławiu
Pracownik Sekcji Obsługi UTW
Budynek H (parter), pok. nr 8
E-mail: [email protected]l
Tel.: 71 36 80 916
W dniach 01.07.2025 – 24.07. 2025 biuro UTW będzie nieczynne.
Wydarzenia/relacje
Bogaty czerwiec`2025 …
…oczywiście, w wydarzenia. W tym zestawieniu, najpierw słuchacze wzięli udział w międzypokoleniowej grze terenowej, organizowanej przez Akademię Wojsk Lądowych, przy ul. Czajkowskiego, 25 czerwca 2025 r. Drużyna: Anna Janicka, Grażyna Oborska-Fogtman, Lidia Rymko, Lech Koclęga – zajęła pierwsze miejsce i wręczono jej okolicznościowy puchar. Rywalizacja polegała na wędrówce według mapy i wykonywaniu zadań w każdym punkcie postoju. Okazja, czyli Dni Klimatu, była przesłanką tematyczną, zatem polecenia głównie dotyczyły ekologii. Był ruch, sukces. A teraz są gratulacje.
Spektakl „Haiku jest muzyką”, w reżyserii Alfreda Kampy, słuchacza UTW w UE otworzył obchody 10-lecia Polskiego Stowarzyszenia Haiku (8 – 10.06.) W gronie zwolenników tego rodzaju twórczości jest wielu kolegów z tej uczelni, którzy także świętowali. Anna Ejfler przygotowała prezentację i oprawę, inni w kimonach i stylizowanych strojach recytowali wiersze. Jak się okazało, bardzo melodyjne w odbiorze. Gratulacje i życzenia owocnej twórczości, także w propagowaniu poezji i kultury japońskiej.
W niedzielę, 8.06.2025 r., w klubie Anima, inna artystyczna uczta. Chór Apasjonata UTW w UE dał koncert, wieńczący obchody swego15-lecia. 20 grudnia ubiegłego roku, uroczystość odbyła się w mateczniku, czyli na uczelni, a teraz poza nią. Serdecznie zostali powitani dr Andrzej Bodak, pełnomocnik Rektora ds. UTW, Beata Zając – Przewodnicząca Prezydium Samorządu Słuchaczy wraz z kilkoma osobami z tego grona. Chórzyści zaśpiewali ponad 20 utworów i recytowali wiersze. Było dużo wspomnień, kronika wydarzeń, laurów i całe „naręcza” podziękowań. Dla Bartosza Jugo, który był dyrygentem przez dziesięć lat, dla szefującym sekcji chóralnej: Urszuli Ferenc (2009 – 2010); Annie Ejfler (2011 – 2022; 11lat!), Irenie Łuszcz (2023 – 2024) i obecnie – Bożenie Dmoch. Podziękowano pracownikom klubu. A przede wszystkim – publiczności, która wiernie towarzyszy Apasjonacie, co znakomicie dopinguje do dalszego doskonalenia kunsztu wokalnego i scenicznego. Dzięki dyrygentom, którymi byli: * Anna Grabowska-Borys (2009 – 2010); * Magdalena Leśko (2010 – 2011); * Kalina Piasecka (2011 – 2012); * Bartosz Jugo (2013 – 2023); * Kornelia Pukacka (od października 2024 r.). Były też kwiaty dla obecnej pani dyrygent i pani akompaniator – Marty Cwynar.
Plan był taki, aby niedzielny występ dostarczył radości, wzruszeń i refleksji. Z pewnością został zrealizowany. Chórzyści są razem w muzycznej pasji, rozwijają się – podkreśliła prowadząca uroczystość, red. Małgorzata Garbacz. I jeszcze – pogłębiają integrację, sławią dobre imię Uniwersytetu Ekonomicznego. Udowadniają, że w każdym wieku można być aktywnym i pielęgnować zainteresowania, a nie emerytalną codzienność. Z Hymnu UTW w UE: „Masz już tyle lat, ile w Tobie jest uśmiechu, Kochaj ten cały świat, bo jesteś w trzecim wieku”. Chór ma różnorodny repertuar – m.in. pieśni patriotyczne, kolędy, klasyczne przeboje in. To też walor, że taką cegiełkę dokłada do kulturowej spuścizny. A nie od dziś wiadomo, że „Muzyka wpływa na uszlachetnienie dobrych obyczajów” (słowa Arystotelesa). Trzeba jeszcze zapowiedzieć, że inny spektakl, pod kierunkiem Stefana Kaufmana, w wykonaniu grupy „Zielono nam”, z UTW w UE, odbędzie się 15 czerwca, o godz. 17-ej, w tym samym klubie. Zapraszają serdecznie kolejni artyści. Będzie sentymentalnie, sądząc po tytule „lata dwudzieste, lata trzydzieste”.
Małgorzata Garbacz
Ekopodróżowanie
Jak podróżować odpowiedzialnie, czyli turystyka zrównoważona w praktyce – na to pytanie odpowiadały 30.05.2025 r. dr hab., prof. UE Agnieszka Stanimir i dr Klaudia Przybysz, z Katedry Ekonometrii i Badań Operacyjnych naszej uczelni. Obie panie biorą udział w realizacji projektu Akademia Zrównoważonej Turystyki, razem z pracownikami akademickimi Uniwersytetu Łódzkiego (www.fundacja.uni.lodz.pl/biezace-projekyu/akademia-zrownowazonej-turystyki).pl). Znamy grzechy popełniane podczas wojaży. Pierwsze z brzegu: brak segregacji śmieci, marnotrawstwo zużycia wody, godzenie się na codzienną zmianę ręczników lub pościeli w hotelach itp. Ale są inne, złe zachowania i nawyki o negatywnych skutkach. Podczas wykładu zostały omówione cele zrównoważonego rozwoju, podpisane w 2015 roku przez wszystkie kraje członkowskie Unii Europejskiej. Obowiązują w wielu dziedzinach, także w turystyce. Warto je wymienić.* Koniec z ubóstwem; * Zero głodu; * Dobre zdrowie i jakość życia; * Dobra jakość edukacji; * Równość płci; * Czysta woda i warunki sanitarne; * Czysta i dostępna energia; * Wzrost gospodarczy i godna praca; * Innowacyjność, przemysł, infrastruktura: * Mniej nierówności; * Zrównoważone miasta i społeczności; * Odpowiedzialna konsumpcja i produkcja; * Działania w dziedzinie klimatu; * Życie pod wodą; * Życie na lądzie; * Pokój, sprawiedliwość i silne instytucje; * Partnerstwa na rzecz celów.
Wyzwaniem jest pokonywanie problemów, choć są znane. Kierunkiem jest rozumienie i stosowanie odpowiedzialnego podróżowania i upowszechnianie dobrych praktyk. Trzeba szukać organizatorów, którzy oferują „ekopodejście”. Na przykła, jeden z portali, wymienionych podczas wykładu, to SLOWHOP, który wspiera się zgrabnym hasłem: buszować po świecie z czułością. Inne wykorzystują angielskie „Travel minfully”, czyli podróżuj świadomie. Z szacunkiem do lokalnej ludności, kultury, historii, infrastruktury i przyrody. Bo zatłoczone miasta, plaże, zabytki i wszelkie atrakcje doskwierają turystom i mieszkańcom.
Podczas wykładu, ostatniego w roku akademickim, były też podziękowania dotychczasowemu Prezydium Samorządu Słuchaczy oraz życzenia dla nowego. Ukonstytuowało się ono tak: Przewodnicząca – Beata Zając; Zastępcy – Irena Dras i Anna Janicka; Sekretarz Danuta Dostal-Semla; Skarbnik – Grażyna Oborska-Fogtman; Członkowie – Janina Gabara, Halina Harasimowicz, Grażyna Łach, Witold Olszański. A Komisja Rewizyjna tak: Wanda Masewicz-Pełka – Przewodnicząca, Renata Brzozowska – Sekretarz, Anna Nosarzewska – Członek. Dla przypomnienia, zgodnie z Regulaminem: Organami Samorządu Słuchaczy są Prezydium Samorządu Słuchaczy, Komisja Rewizyjna, Rada Słuchaczy. Członkowie Prezydium i Komisji Rewizyjnej pochodzą z wyboru. Kadencja trwa 3 lata i rozpoczyna się 1 czerwca. Obecna kadencja kończy się 31 maja 2025 r.
I jeszcze propozycja. Chór UTW w UE „Apasjonata”, z Kornelią Pukacką – dyrygentką, zaprasza na koncert podsumowujący obchody swego 15-lecia: 8 czerwca 2025 roku, Wrocławski Klub Anima, przy ul. Pilczyckiej 47, o godz. 17. To ostatni akcent roku akademickiego 2024/2025. Muzyczne wejście w wakacyjny czas. Niech będzie udane!
Małgorzata Garbacz
Mądry finał
Rok akademicki został zamknięty podwójnie. Najpierw była część wykładowa, a potem – biesiadna. 29 maja 2025 r., w ramach realizacji projektu edukacji historycznej, dofinansowanego z budżetu Samorządu Województwa Dolnośląskiego oraz uczelni, słuchacze UTW w UE spotkali się w Starej Garbarni, w Leśnicy. Po powitaniu gości, co uczynił dr Andrzej Bodak, Pełnomocnik Rektora ds. UTW w UE, głos zabrał prof. UE dr hab. Andrzej Okruszek, Prorektor ds. Studenckich i Kształcenia. – Jako przyjaciel UTW gratuluję pomysłu, który nie tylko ma pogłębić wiedzę ale przyczynić się do integrowania środowiska seniorskiego.
Następnie – Teresa Ziegler, Prezes Federacji UTW na Dolnym Śląsku, mówiła o jubileuszu 50-lecia tego ruchu, podkreślając jego zasięg, bo w kraju działa prawie 650 takich jednostek, skupiając ok. 7 tys. osób. „Pod skrzydłami” federacji zmieściło się już 28 jednostek (m.in. 5 – z wyższych szkół, 16 – ze stowarzyszeń i fundacji). Jako drugi w naszym kraju, w 1976 roku, powstał UTW w Uniwersytecie Wrocławskim. UTW w UE istnieje od 2008 roku.
Owocnego spotkania życzył Sławomir Piechota, radny Sejmiku Województwa Dolnośląskiego, b. poseł pięciu kadencji Sejmu RP. Zaznaczył, że na działalność tych uniwersytetów składa się ogrom pracy wielu ludzi. – Trzeba inwestować w dobre relacje, bo one są fundamentem rozwoju każdej wspólnoty.
W części pierwszej wykład wygłosił dr Roland Mruczek z Wydziału Architektury, z Katedry Historii Architektury, Sztuki i Techniki Politechniki Wrocławskiej. Mówił o zamku piastowskim, który znajduje się (a właściwie jego pozostałości) pod siedzibą Zgromadzenia Sióstr Szkolnych de Notre Dame, przy ul. Św. Marcina 12. I wymienił jeszcze dwa zamki – na lewym brzegu Odry. Następnie – prof. dr hab. Jan Harasimowicz wybitny historyk sztuki i kultury, Dyrektor Muzeum UWr. od 1 marca 2010 r., autor Atlasu Architektury Wrocławia przedstawił losy tzw. zamku cesarskiego, znajdującego się w miejscu dzisiejszego kościoła Uniwersyteckiego (ślady murów w zakrystii). Obie lokalizacje są chętnie odwiedzane przez wrocławian, także słuchaczy UTW w UE. W ten sposób wypełnia się zasada aktywności seniorów, ich gotowości do odświeżania wiedzy, w tym – historycznej. I chęci komentowania wysłuchanych wykładów. Jak zawsze, sprzyja to kontaktom społecznym. Zapobiega marginalizowaniu, a wzmacnia poczucie zadowolenia z obecności w dużej grupie, chłonącej wiedzę nie tylko współczesną. W tym przypadku – również z zakresu dorobku kulturowego miasta. – Historia, bowiem buduje poczucie dzisiejszej tożsamości – przypomniała red. Gosia Garbacz, prowadząca całe przedsięwzięcie.
Historyczne „wędrówki” poprzedziły konkurs wiedzy. Danuta Dostal-Semla z Prezydium Samorządu zaprosiła uczestników i zadawała pytania. Laureaci otrzymali książki wydawnictwa Emka, „654 zagadki o Wrocławiu”, z dedykacją autora, przewodnika – Andrzeja Konarskiego, także słuchacza UTW. On także opracował pytania konkursowe. Po quizie, można było kupić inne pozycje książkowe tego edytora. Trzeba podkreślić, że dotacja przeznaczona na realizację zadania publicznego wpisuje się w cele przyjęte przez Zarząd Województwa, tj. aktywizację i integrację społeczną oraz organizację konferencji, seminariów itp.
Rezultat jest mierzony wysoką jakością czy raczej kalibrem zadania. Ale także, zwyczajnie, aprobatą uczestników dla dobrze pomyślanego przebiegu zwieńczenia całorocznego kształcenia ustawicznego. Stara Garbarnia odmłodniała, goszcząc tylu energicznych uczestników, z otwartymi umysłami i chętnymi do wspólnego przeżywania dziedzictwa kulturowego. „Siła spotkań i edukacji w odkrywaniu miasta” – to wiodący motyw tego wydarzenia, zarazem jego trafne resume.
Małgorzata Garbacz
10-lecie polskiego haiku
A właściwie – Polskiego Stowarzyszenia Haiku. Jubileuszowe obchody zaplanowano na 6 – 8 czerwca 2025 roku, we wrocławskim Klubie Muzyki i Literatury. Otworzy je spektakl „Haiku jest muzyką”, w reżyserii Alfreda Kampy, słuchacza UTW w UE. W gronie zwolenników tego rodzaju twórczości byli i są także inni koledzy i znajomi z tej uczelni: Stefania Bronowicka, Anna Ejfler, Alfred Kampa, Wanda Masewicz-Pełka, Barbara Patuszyńska, Krystyna Ziemińska, Stefania Kalinowska, Maria Walkowiak, Elżbieta Anna Kołodziejczyk, Małgorzata Formanowska, Anna Kałużna. Wielu z nich wchodziło w skład założycieli Stowarzyszenia. Nadal propagują tę twórczość, doskonalą warsztat i wydają tomiki wierszy. Są wyczuleni na klasyczne wzorce japońskie i na współczesne trendy tej poezji.
Warto przypomnieć, że haiku to krótka forma poetycka, która składa się z trzech wersów: 5, 7 i 5 sylab. Najczęściej dotyczą przyrody, chwilowych obserwacji i przeżyć. Przykłady: „Zapach w kwiatach białego bzu, brzęczą owady” (Stefania Kalinowska); „Krótki cień drzewa pada na rząd irysów, słońce w zenicie” (Alfred Kampa); „Noc Świętojańska zabłąkanej dziewczyny, wianek na wodzie” (Wanda Masewicz-Pełka); „W sadzie od rana uwijają się pszczoły, pachnie miodem” (Anna Ejfler). Właśnie – to takie przebłyski natury i naszych odczuć…
Dziesięć lat temu adepci Polskiej Szkoły Klasycznego Haiku „KUZU” oraz miłośnicy poezji haiku z całej Polski zebrali się w Szaflarach, powołując Polskie Stowarzyszenie Haiku. Prawie 40 procent członków założycieli pochodziło z Wrocławia zatem rocznicowe obchody rozpoczną się tutaj. Oprócz okolicznościowych wystąpień, w programie przewidziano przedstawienia, filmy, koncerty, prezentację nowego logo, dotychczas wydanych tomików, konkurs jednego haiku, spacery po wrocławskim Ostrowiu Tumskim oraz wręczenie medali dyplomów honorowych. Gratulacje i życzenia dobrej energii i weny w sprawdzonej grupie niezwykłych autorów.
Małgorzata Garbacz
Seniorzy w Europie
Co kraj to obyczaj, więc nic dziwnego, że różny jest poziom satysfakcji seniorów i opieki nad nimi. 23.05.2025 r. prof. dr hab. Małgorzata Michalewska-Pawlak – z Instytutu Studiów Europejskich Uniwersytetu Wrocławskiego omówiła to dokładnie, ze wsparciem statystyki. Najszczęśliwsi są seniorzy w Szwecji. Miary są różne tak, jak wiek emerytalny w poszczególnych państwach. O jakości życia decydują warunki materialne, zdrowie, relacje społeczne oraz infrastruktura i środowisko naturalne w miejscu zamieszkania.
To jest, między innymi, przedmiotem gerontologii, bo twarz Europy, to twarz dojrzałego człowieka. W 2023 roku można było tak powiedzieć o ponad 21% populacji całego kontynentu. Wskaźnik rośnie i jest określenie „srebrna gospodarka” i takież inne dziedziny. Potencjał do wykorzystania. Tym bardziej, że ludzie dłużej żyją. W Europie średnio do 81,5 roku; w Hiszpanii, Francji, Luksemburgu, we Włoszech i na Malcie – do 84; w Polsce – do 78,6. Wszędzie są problemy z brakiem lekarzy i pielęgniarek; podobnie – z niedostateczną aktywnością starszeństwa i z ich typowymi chorobami. Czynniki te rzutują na poziom satysfakcji. Obniżają go brak więzi rodzinnych i społecznych, starzenie się biologiczne i poznawcze, niedoskonałości opieki medycznej, proces ubożenia, wykluczanie społeczne, depresja.
Pani profesor przedstawiła ciekawe zestawienie. Relacje rodzinne seniorów w Skandynawii, Wielkiej Brytanii, Beneluksie są luźne. Usługi opiekuńcze wspierają instytucje zewnętrzne, zależne od zasobności majątkowej każdego pacjenta. W Wielkiej Brytanii pomoc jest świadczona stacjonarnie, w miejscu zamieszkania, natomiast w krajach skandynawskich ludzie starsi trafiają często do domów opieki. W Niemczech, Włoszech, Austrii, Francji i Szwajcarii system zasilają emigranci z Europy Środkowo-Wschodniej, mieszkając z nim i wspierając. W krajach Europy Południowej, w tym Polski, opieka nad seniorem spoczywa raczej na rodzinie, a starsi odwdzięczają się materialnie i – zajmując się wnukami.
Krajowe systemy są różne. Polityka senioralna ma jednak podobne cele: usprawnianie opieki zdrowotnej, zwiększanie kadry, zachęcanie do aktywności, angażowanie podmiotów publicznych, społecznych i prywatnych w podnoszenie jakości życia seniorów. Ich dobrostan (doświadczenie, sprawność, aktywność) jest walorem dla młodszych pokoleń i dla wielu aspektów działalności państwa.
Z takiego przekonania wyszło Prezydium Samorządu Słuchaczy, organizując zakończenie roku akademickiego w dwuelementowej formule: konferencyjnej i biesiadnej, zaplanowanej na 29 maja.
Małgorzata Garbacz
Koniec kadencji 2023-2025
W minionej kadencji w skład Prezydium Samorządu Słuchaczy wchodzili: Danuta Grudzień – przewodnicząca, Irena Dras – zastępca, Krystyna Myszka – zastępca, Anna Janicka – zastępca, Irena Łuszcz – skarbnik, Danuta Dostal-Semla – sekretarz, Halina Puchała – członek, Janina Gabara – członek, Witold Olszański – członek. W Komisji Rewizyjnej: Wanda Masewicz-Pełka – przewodnicząca, Elżbieta Kluszczyńska – sekretarz, Renata Brzozowska – członek. Wszystkim za pracę i zaangażowanie podziękował dr Andrzej Bodak, pełnomocnik Rektora ds. UTW w UE. Wręczył dyplomy i kwiaty. Bukiety otrzymały też: Anna Ejfler za niespożyte siły na rzecz utytułowanego chóru „Apasjonata”, a także sekcji haiku oraz red. Gosia Garbacz, której podziękowano za profesjonalne, interesujące i punktualne relacje o aktywności samorządu i słuchaczy na uczelnianym portalu internetowym.
Na początek opisu Ogólnego Zebrania Sprawozdawczo-Wyborczego właśnie taki akcent, bowiem UTW samorządnością stoi. To wielka wartość tego ciała. To cecha mądrych seniorów, którzy wzbogacają swoje życie i również innym oferują jego nietuzinkowe urozmaicenie. Oczywiście, w porządku obrad, które prowadziła Elżbieta Kowalczyk, znalazły się wszystkie obowiązkowe punkty: podsumowanie kadencji, udzielenie absolutorium ustępującemu Prezydium Samorządu, wybory komisji, głosowanie, ogłoszenie wyników. W swoim sprawozdaniu Danuta Grudzień zawarła informacje o kilku projektach, które uzyskały dofinansowanie z budżetu Samorządu Województwa Dolnośląskiego na kwotę prawie 50 tys. złotych i matecznika, czyli Uniwersytetu Ekonomicznego na kwotę 35 tys. Dzięki temu słuchacze odwiedzili kościoły Pokoju w Świdnicy i Jaworze, obejrzeli nowoczesną wystawę dzieł Gustawa Klimta oraz wzięli udział w konferencji (wykłady specjalistów z naszej UE) o walorach minionych pokoleń i potrzebie współdziałania. A 29 maja 2025 r. wysłuchają wykładów o reliktach zamków we Wrocławiu. Oba wydarzenia są połączone z finałem roku akademickiego, w integracyjnej formule, w Starej Garbarni. A propos wychodzenia na zewnątrz: UTW w UE ma przedstawicieli: w dolnośląskim gremium seniorów – E. Kowalczyk – i miejskim – W. Olszański.
Podczas minionych czterech semestrów (kadencja Samorządu) zrealizowano 49 wykładów w niezwykłym wachlarzu tematów, z udziałem 50 gości. Wśród nich byli: Marek Krajewski – wrocławski autor kryminałów, Władysław Frasyniuk – działacz społeczny, b. opozycjonista i Sławomir Piechota – samorządowiec, b. poseł na Sejm RP. W ramach otwierania się, jeszcze: UTW gościł seniorów z Łotwy, młodzież hiszpańską i portugalską (Erasmus). Było też podjęcie współpracy z uczelnianą biblioteką i innymi „inicjatywami na campusie”. A w planach – współdziałanie z pobliskim V LO oraz starania o przyjęcie do europejskiej federacji uczących się seniorów.
Każdy słuchacz może znaleźć miejsce rozwijania swoich pasji, w siedemnastu sekcjach zainteresowań. Dają one ponadto poczucie wpływu na sensowne zagospodarowanie czasu i zapobiegają osamotnieniu. Jak programowe hasło zabrzmiało ostatnie zdanie D. Grudzień: – Chodzi o to, aby każdy czuł się dobrze w społeczności naszego UTW.
W wyniku głosowania, wybrano 9-osobowe nowe Prezydium Samorządu oraz nową 3-osobową Komisję Rewizyjną (oddano odpowiednio – 151 i 149 ważnych głosów). Wszyscy mają 2 tygodnie na ukonstytuowanie się. Potem przedstawimy koleżanki i kolegów na tych łamach. Ale już teraz należą się serdeczne podziękowania tym, którzy pracowali przed i na Ogólnym Zebraniu. A szczególne ukłony trzeba skierować do grupy słowno-muzycznej „Zielono nam”, która umiliła czas liczenia głosów. Przedstawiła „Lata dwudzieste, lata trzydzieste” w kilkunastu znanych, sentymentalnych piosenkach. Zanim nowo wybrani rozpoczną pracę, jeszcze ostatnie akordy (do 6 czerwca br.) tej kadencji i zajęć. Małgorzata Garbacz
Racja stanu
To nadrzędny interes państwa i narodu, wspólny dla większości obywateli i organizacji działających na ich rzecz. Definicyjne podejście oznacza, że może dotyczyć suwerenności, pozycji ekonomicznej oraz pozycji w sojuszach gospodarczych i politycznych. Wydaje się, że na takiej kanwie, 9 maja 2025 r., „oparł się” prof. dr hab. Rafał Juchnowski, z Instytutu Studiów Europejskich Uniwersytetu Wrocławskiego. – Polska wstąpiła do UE głównie z przyczyn geopolitycznych, szukając bezpieczeństwa i stabilności – mówił na wstępie. – Integracja regionu wpisywała się w polskie cele praktyczne, z poszanowaniem różnorodności. Kontynuował: – Geograficznie nasz kraj znajdował się między despotyzmem na Wschodzie a absolutyzmem na Zachodzie. Po 1989 roku nastąpił powrót do tradycyjnego rozumienia polskiej racji stanu. – Nasz kraj uczestniczył w wielu gremiach europejskich. Miał i ma ambicje bycia kreatorem rozwoju struktury, jaką jest UE – zaznaczył.
W wykładzie gość zawarł wątki historyczne, z uwzględnieniem idei federalizmu. – Trzeba umieć chodzić na kompromisy, zachowując tożsamość i troskę o bezpieczeństwo. – Rozumiem sceptyczne opinie. Rzecz w tym, aby racja stanu polegała także na kształtowaniu mentalności politycznej Europejczyków. Aby przyjąć model rozwiązań społecznych, administracyjnych i innych, które zmierzają do zapewnienia jedności w różnorodności. – Decydują najmocniejsi – mówił wykładowca – ale Polska oczekuje dopuszczenia do współrządów. Europie Zachodniej potrzebna jest Europa Środkowo-Wschodnia, w tym Polska. Wszyscy chcą stabilności w ramach integracji. – Choć są krytycy, trzeba szukać i znaleźć adekwatne miejsce w UE do możliwości i aspiracji naszego kraju.
Tuż po wykładzie słuchaczy sfotografowano na pamiątkowym zdjęciu, z okazji 50-lecia ruchu UTW w Polsce. A teraz – przed nimi Ogólne Zebranie Sprawozdawczo-Wyborcze. 16 maja 2025 r. zostanie podsumowana 2-letnia kadencja Samorządu i słuchacze wybiorą nowych jego członków.
Małgorzata Garbacz
Racja stanu
To nadrzędny interes państwa i narodu, wspólny dla większości obywateli i organizacji działających na ich rzecz. Definicyjne podejście oznacza, że może dotyczyć suwerenności, pozycji ekonomicznej oraz pozycji w sojuszach gospodarczych i politycznych. Wydaje się, że na takiej kanwie, 9 maja 2025 r., „oparł się” prof. dr hab. Rafał Juchnowski, z Instytutu Studiów Europejskich Uniwersytetu Wrocławskiego. – Polska wstąpiła do UE głównie z przyczyn geopolitycznych, szukając bezpieczeństwa i stabilności – mówił na wstępie. – Integracja regionu wpisywała się w polskie cele praktyczne, z poszanowaniem różnorodności. Kontynuował: – Geograficznie nasz kraj znajdował się między despotyzmem na Wschodzie a absolutyzmem na Zachodzie. Po 1989 roku nastąpił powrót do tradycyjnego rozumienia polskiej racji stanu. – Nasz kraj uczestniczył w wielu gremiach europejskich. Miał i ma ambicje bycia kreatorem rozwoju struktury, jaką jest UE – zaznaczył.
W wykładzie gość zawarł wątki historyczne, z uwzględnieniem idei federalizmu. – Trzeba umieć chodzić na kompromisy, zachowując tożsamość i troskę o bezpieczeństwo. – Rozumiem sceptyczne opinie. Rzecz w tym, aby racja stanu polegała także na kształtowaniu mentalności politycznej Europejczyków. Aby przyjąć model rozwiązań społecznych, administracyjnych i innych, które zmierzają do zapewnienia jedności w różnorodności. – Decydują najmocniejsi – mówił wykładowca – ale Polska oczekuje dopuszczenia do współrządów. Europie Zachodniej potrzebna jest Europa Środkowo-Wschodnia, w tym Polska. Wszyscy chcą stabilności w ramach integracji. – Choć są krytycy, trzeba szukać i znaleźć adekwatne miejsce w UE do możliwości i aspiracji naszego kraju.
Tuż po wykładzie słuchaczy sfotografowano na pamiątkowym zdjęciu, z okazji 50-lecia ruchu UTW w Polsce. A teraz – przed nimi Ogólne Zebranie Sprawozdawczo-Wyborcze. 16 maja 2025 r. zostanie podsumowana 2-letnia kadencja Samorządu i słuchacze wybiorą nowych jego członków.
Małgorzata Garbacz
Trening sprawności
A właściwie – autotrening, bo przy użyciu prostego urządzenia, znanej kołyski do wykonywania brzuszków, ale uzupełnionej ruchomym statywem na telefon. A w nim – nie tylko specjalna aplikacja do ćwiczeń – na leżąco i stojąco, wykonywanych najlepiej dwa razy w tygodniu, po ok. 20 minut. Pomysł urządzenia, które rozwija się pod opieką uczelnianego InQube (Uniwersytecki Inkubator Przedsiębiorczości), przedstawił 25 kwietnia 2025 r., przed wykładem, Jan Surudo wraz ze współpracownikami – dr Natalią Danek, fizjologiem z AWF oraz z – Wojciechem Małolepszym.
Prezentacja uświadomiła słuchaczom, że trening mogą wykonywać samodzielnie. Celem jest wzmocnienie mięśni brzucha i obręczy biodrowej. To są części ciała, najbardziej narażone na zmiany – ewolucyjne i dominacji siedzącego trybu pracy i życia (narzucanych przez nowoczesne technologie). Zapewne taka jest geneza firmy tryVinci Body & Mind lecz chodzi o promowanie rozległych korzyści. Do pokazu zaproszono chętnych z sali. Kiedy wszyscy ćwiczący i widzowie przekonali się o walorach urządzenia, zadali pytania o dostępność. Padła odpowiedź – o jesieni br., stosunkowo niskiej cenie (na kieszeń seniora) i możliwości wcześniejszych konsultacji z twórcami tej metody autotreningowej. Słuchacze UTW, w dojrzałym wieku, często borykają się z osteoporozą, osteopenią i zwyrodnieniami. Czasem są to bolesne dolegliwości.
Goście akcentowali, że wzmocnienie mobilności stawów niesie wiele dodatkowych pożytków: znakomicie wpływa na stabilizację postawy, świadome napinanie i rozluźnianie mięśni. W ogóle – na kompleksowe funkcjonowanie, aby całe ciało było jak najdłużej aktywne i sprawne. Słuchacze nie kryli pozytywnego odbioru prezentacji i aprobaty dla „sprytnego” urządzenia, do zastosowania w warunkach domowych.
Małgorzata Garbacz
Zdrowie psychiczne
Mówił o nim, w kontekście europejskim, dr Piotr Toczyski – socjolog i psycholog z Akademii Pedagogiki Specjalnej. W wykładzie, 25 kwietnia 2025 roku, odwoływał się do swoich międzynarodowych doświadczeń i badań dotyczących włączania (inkluzywności) seniorów do cyfrowych obszarów. Przedstawił nowe podejście do zdrowia psychicznego Centrum Dokumentacji Europejskiej na UE i Komisji Europejskiej.
Wśród rozważanych wszędzie zagadnień jest stres, lęk, depresja, uzależnienie od leków, zaburzenia neurodegeneracyjne ludzi starszych. Należy o tym mówić, wzmacniać jakość życia, bowiem zdrowie psychiczne rzutuje na zdrowie fizyczne. Znaczenie ma dialog międzypokoleniowy i wzajemna troska. Podczas pandemii dystansowanie społeczne zepsuło solidarność. Teraz trzeba odbudować sztukę życia społecznego i publicznego. Owszem, w różnych krajach UE jest kłopot z dostępnością do psychologa i psychiatry, a nie można tego regulować odgórnie. Każdy kraj musi szukać własnej ścieżki poprawy, między innymi, opracowując katalogi dobrych praktyk, szkolenia lekarzy rodzinnych przez lokalnych psychiatrów.
Jest sporo udogodnień – aplikacji i seniorzy mogą z nich korzystać. – Znany jest program „srebrne treści cyfrowe” – zaznaczył wykładowca – i warto włączać się w różne grupy dyskusyjne, choćby w mediach społecznościowych. – Każdy powinien poczuć się potrzebny. Najpierw przyznać się do samotności i szukać sposobów nawiązywania więzi z innymi. Bo właśnie – wycofanie się z kontaktów społecznych może być oznaką depresji. Szukać grupy dla siebie i nie poddawać się epidemii samotności. – Umieć cieszyć się życiem i robić to razem z innymi – to ciągle jest najlepsza recepta na życiowy dobrostan.
Małgorzata Garbacz
Wina dzban!
To był poczęstunek wybornymi informacjami o winie. 11 kwietnia 2025 roku zaserwował go prof. dr hab. Dariusz Galasiński – psycholog, lingwista z Uniwersytetu Wrocławskiego. Z zamiłowania – sommelier w restauracji Monopol. Bada, jak o winie mówią profesjonaliści i amatorzy. – To przetwórstwo jest ważną częścią tożsamości narodowej i regionalnej. Od dziesięciu tysięcy lat pije się wino (obecnie – industrialne i „fine wine”, którego jakość i przeżycia estetyczne mają znaczenie). Nie ma Europy bez wina, choć mamy już wino bez Europy. Jest bowiem produkowane na wielu kontynentach świata. W Polsce, znane od XVI wieku i najpierw preferowane węgierskie.
Profesor cytował zdanie z książki filozofa Edwarda Singerlanda pt. „Drunk”: Nie ma cywilizacji bez alkoholu. Owszem, pod warunkiem, że spożywa się go z umiarem. – A po winie stajemy się bardziej towarzyscy, mamy łatwiejsze kontakty z innymi, poprawiamy nastrój. Ale zdarza się i kac. Znawcy twierdzą, że to ostrzeżenie ze strony biologii… Wiadomo, że wino przynosi „poziom delikatnego upojenia, czyli rauszu”. Już w Biblii pojawiało się w kluczowych momentach. Gość przypominał, że wino symbolizowało krew Jezusa; po wielkim potopie Noe sadził winorośl. Akceptowano napój; było zrozumienie dla jego jakości. Są przykłady, że wiele postaci historycznych regularnie go pijało.
Współcześnie, ktoś, kto naprawdę się zna na winie i jego walorach, zaliczany jest do koneserów. – Jest pięć grup konsumentów: * ci, co piją na pokaz; * piją ze snobizmu; * konformiści; * hedoniści (piją dla własnej przyjemności) oraz * perfekcjoniści (piją tylko to, co uważają za warte wypicia). – Bo – podkreślał ekspert – to, co masz w kieliszku mówi o tobie: jaki masz status, wykształcenie, kulturę itd. A jeśli dawać w prezencie, to lepsze gatunki.
Ciekawostka – cena renomowanego wina zaczyna się od kilkudziesięciu tysięcy złotych (stare lub wyjątkowe roczniki, limitowane edycje). Uwaga na fałszerzy. Dlatego są kontrole jakości wina, prawnie chroni się tereny upraw, nazwy i pochodzenie oraz oznacza krainy geograficzne i – rzecz jasna – monitoruje dystrybucję. Według brytyjskiego krytyka trunku – Stuarta Pigotta, jest kilka przykazań „winnej sztuki”: wino jest dobre, na ile ci smakuje; nie ma na ogół zależności między ceną a jakością; nie jest ani tak skomplikowane ani tak delikatne, jak się przyjmuje; nie ma złych opisów wina; jedyny błąd – to psucie radości z jego degustowania. Warto jeszcze przypomnieć zgrabną maksymę: „Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepskie wino”.
Małgorzata Garbacz
Bezpieczny kraj
Jeśli przyjąć, że infrastruktura krytyczna to wszystko, co ważne w kraju, czyli ma podstawowe znaczenie dla społeczeństwa i gospodarki, to są poważne wyzwania, zwłaszcza dzisiaj, w niespokojnym świecie. Mówił o tym 4 kwietnia 2025 r. ppłk rez. dr inż. Zbigniew Grobelny, z Akademii Wojsk Lądowych. – Każde państwo ma swoją infrastrukturę krytyczną; ma ją też UE. Są dokumenty, które precyzują, co się zalicza do infrastruktury krytycznej, także w odniesieniu do państw członkowskich. – W Polsce mamy około 380. takich obiektów. Obejmują one następujące systemy: * zaopatrzenia w energię, surowce energetyczne i paliwa; * łączności; * sieci teleinformatycznych; * finansowe; * zaopatrzenia w żywność; * zaopatrzenia w wodę; * ochrony zdrowia; * transportowe; * ratownicze; * zapewniające ciągłość działania administracji publicznej; * produkcji, składowania, przechowywania i stosowania substancji chemicznych i promieniotwórczych, w tym rurociągi substancji niebezpiecznych. Wykładowca omówił po kolei systemy i ich elementy oraz poziom zagrożenia w niezbędnym działaniu. Dziesiątki tysięcy (to szacunek laika) składowych wrażliwych uzmysłowił, że każde państwo spowija ogromna pajęczyna, która obejmuje wszystkie aspekty jego aktywności. Wdarcie się do tej sieci rodzi wielkie kryzysy, kiedy zostaje zaburzone należyte funkcjonowanie państwa oraz – życie i bezpieczeństwo jego obywateli.
– Zagrożenia militarne – to ataki fizyczne, cyberataki, zaburzenia zarządzania i eksploatacji, ilości dóbr i mediów itp. Zagrożenia pozamilitarne – demonstracja siły, prowokacje i szantaże militarne. Największym zagrożeniem dla Polski i NATO jest obecnie Rosja. Bo chce odzyskać dawne strefy wpływów przez podważenie ładu międzynarodowego i rozbicie jedności Zachodu oraz polaryzację społeczeństw. Specjalista zaakcentował, że naszemu krajowi najbardziej zagraża potencjał tzw. obwodu kaliningradzkiego. Rosja ma rozbudowane systemy dalekiego rozpoznania. A my i w/w sojusz? – Mamy coraz więcej nowoczesnych środków obrony, odstraszania (do tej pory broń jądrowa, a teraz – z wykorzystaniem sztucznej inteligencji), powstrzymania i zniechęcania wroga. Takie ustalenia przyniósł szczyt NATO w 2016 roku. – No i zbroimy się na potęgę, żeby nie dać się zaskoczyć.
W piątek, także 4.04., odbyło się pierwsze spotkanie fakultatywne. Cykl przygotowany przez sekcje zainteresowań, składa się z wykładów, warsztatów, prezentacji, debat itp. Termin stały: od godz. 10.30 do 11.30, przed otwartym wykładem i w tej samej sali P3. Tematy różnorodne. Pierwszy przedstawił Hidir Sahin, Prezes Zarządu Stowarzyszenia Kultury i Języka Tureckiego. Stowarzyszenie zostało zarejestrowane w 2012 roku. Jego celem jest działalność kulturalno-edukacyjna w poznawaniu Turcji, podejmowanie przedsięwzięć, także w ramach projektów UE, zwłaszcza na rzecz dzieci i młodzieży oraz ludzi w potrzebie, co łączy się z wyrównywaniem szans. Gość prezentował kulturę i tradycję tego kraju, tak chętnie odwiedzanego przez Polaków, nie tylko w sezonie wakacyjnym. Turcja oferuje walory przyrodnicze (jest otoczona czterema morzami – Śródziemnym, Czarnym, Egejskim i Marmara), atrakcje turystyczne ale także bogatą kulturę i nietuzinkowe zabytki.
Małgorzata Garbacz
Kultura i tradycja Turcji
Pierwszy wykład z nowego cyklu wykładów fakultatywnych przedstawił pan Hidir Sahin, Prezes Zarządu Stowarzyszenia Kultury i Języka Tureckiego. Zrobił to w języku polskim i w tempie tańca z szablami, chociaż kompozytorem tego utworu był Ormianin, Aram Chaczaturian. W ciągu 30 minut przekazał nam mnóstwo, bardziej lub mniej znanych informacji o swoim kraju. Wielu z nas poznało Turcję w czasie wakacyjnych wyjazdów. Chętnie tam jeździmy. Turcy są pogodni, uśmiechnięci i znani ze swej gościnności. Pan Hidir Sahin w taki właśnie sposób prowadził swoją opowieść zgrabnie omijając delikatne kwestie.
Niemniej, na pytanie z sali: „Jak postrzegacie w Turcji króla Sobieskiego?”, odpowiedział:” Wy myślicie, że pod Wiedniem wygraliście? No to się mylicie.” Na to sala odpowiedziała gromkim śmiechem. Nikt nam glorii bitwy pod Wiedniem nie może odebrać! No już na pewno nie Turcy. Jak widać, oni myślą swoje, a my – swoje.
Turcja, kraj leżący na styku Europy i Azji, ma długą i złożoną historię. Jej terytorium było świadkiem wielkich imperiów, takich jak hetycki, perski, grecki, rzymski i bizantyjski. Historyczne miasto Troja, opisane przez Homera w „Iliadzie”, również leży na terenie dzisiejszej Turcji.
Pan Hidir Sahin dowodził, iż Turcy wywodzą się od narodu Ujgurów, którzy z kolei uznawani są za grupę etniczną pochodzenia tureckiego. I bądź tu mądrym!
Niemniej, owi tureccy protoplaści w poszukiwaniu lepszych warunków życia, a byli plemieniem koczowniczym, zawędrowali aż do Anatolii i tam się osiedlili. Musieli jeszcze pokonać Bizantyjczyków co stało się w 1071 roku w bitwie pod Manzikertem. Tu W XIII wieku powstało Imperium Osmańskie, które dominowało politycznie i kulturalnie w regionie przez sześć stuleci. W 1453 roku Osmanowie zdobyli Konstantynopol (dzisiejszy Stambuł), co oznaczało koniec Bizantyjskiego Cesarstwa. Islam, wyznania sunnickiego, stał się religią wszechobecną.
Imperium Osmańskie osiągnęło szczyt swojej potęgi w XVI i XVII wieku, ale zaczęło podupadać w XIX wieku. Po I wojnie światowej, w 1922 roku, imperium upadło, a rok później generał dowodzący armią turecką, Mustafa Kemal Atatürk (Atatürk znaczy: Ojciec Turków) ogłosił powstanie Republiki Turcji i został jej pierwszym prezydentem (urząd pełnił do śmierci w 1938). Przeprowadził reformy mające na celu modernizację państwa; nastąpiło całkowite oddzielenie religii od państwa, zamknięcie szkół religijnych, rozwiązanie bractw religijnych i skonfiskowanie ich majątków. Wprowadził nowe kodeksy: prawa cywilnego – znoszącego m.in. wielożeństwo, karnego i handlowego – oparte na wzorach zachodnich. Zniósł sądy oparte na prawie szariatu. W ramach dalszej europeizacji wprowadził kalendarz gregoriański, alfabet łaciński na miejsce arabskiego, przeprowadził reformę języka tureckiego i wprowadził nazwiska. Szkoły, studia zostały otwarte dla dziewcząt. Analfabetyzm sięgał wówczas 95% ogółu społeczeństwa. Dzisiaj więcej dziewcząt studiuje niż chłopców.
W 1924 roku przyznano kobietom czynne prawo wyborcze, a bierne w 1928 (dla porównania w Szwajcarii dopiero w 1971roku!).
Dzisiejsza Turcja liczy ponad 85 milionów mieszkańców tworząc mieszankę różnych narodów. Dominują Turcy — 80%, Kurdowie —18%. Językiem urzędowym jest język turecki należący do ałtajskiej grupy językowej.
Powierzchnia państwa liczy 783 356 km2. Składa się w 3% ze strony europejskiej, reszta to Azja. Obie części dzielą Stambuł – Bosfor, Morze Marmara i Dardanele. Kraj podzielony jest na 7 regionów, posiada 81 miast, a stolicą jest Ankara. Najliczniejszym miejscem w Turcji jest Stambuł – ponad 15 milionów mieszkańców!
W Turcji jest masa zabytków i rozmaitych miejsc godnych zobaczenia. Nie sposób wymienić wszystkich. Pamukkale— wody termalne i cudowne wapienne tarasy tworzą niezwykły krajobraz, przypominający pola białej bawełny (pamuk znaczy – bawełna). Kapadocja — o niej wspominał już Herodot: Ojciec historii i geografii. W „Dziejach Apostolskich” jest wymieniona nazwa tej krainy, gdyż Kapadocjanie są wymieniani jako jedne z pierwszych ludów, które poznały Ewangelię z ust Galilejczyków we własnym języku w dniu zesłania Ducha Świętego.
W okolicy Trabzonu warto zobaczyć ruiny klasztoru Sumela, założonego przez Greków w IV wieku. Klasztor wygląda jak potężne gniazdo jaskółcze, przyklejony do skalistych ścian. Można tam wejść po pokonaniu 4 tysięcy schodów. Oczywiście zabytki Stambułu i tak zwany: must see, to: Haga Sofia, Błękitny Meczet, Cysterna Bazyliki, Topkapi, Wieża Galata, bazary. I pomnik kota. Bezdomnego kota, przedstawiciela wszystkich włóczących się ulicami Stambułu i dokarmianych szczodrze przez jej mieszkańców.
Warto pojechać do Efez, którego założycielami byli Grecy i bogate jest w zabytki z czasów starożytnych, jak również w pamiątki z I wieku chrześcijańskiego, To tam Paweł z Tarsu szył namioty, by się utrzymać i szerzyć ewangelię. Tam również przebywał św. Jan Ewangelista z Matką Jezusa.
Nie można zapomnieć o świętej górze Ararat, ma której osiadła arka Noego, gdy wody zaczęły opadać. Na tę górę ze łzami w oczach spoglądają również Ormianie. Stracili ją, jakby na zawsze …
Jest jeszcze, blisko Istambułu, Adampol, wieś założona przez księcia Adama Czartoryskiego w 1842 roku. Dzisiaj liczy ponad 350 mieszkańców, potomków dawnych polskich osadników.
Tradycja turecka oparta jest na wielkiej gościnności. Widać to na weselach, urządzanych dla wszystkich z obu rodzin, bliższych i dalszych, sąsiadów i ich sąsiadów. Jak mówimy: dla całej wsi. Małżeństwa nie są aranżowane, czasem na prowincji głębokiej — sugerowane. Swaty z przyszłym małżonkiem odwiedzają dom panny i jeśli kawa jest słodka- ona się zgadza. Jeśli on się skrzywi- panna nie przypadła jemu do gustu. A może posag?
Co zawdzięczamy językowi tureckiemu?
Powiedzenie: goły jak święty turecki przywiózł Mikołajowi Radziwiłłowi „Sierotka” który podczas pielgrzymki do Ziemi Świętej podobno spotkał gołego derwisza. Miejscowa ludność określała jako człowieka świętego. O tyle zaskakujące, że nagość w islamie jest nieobecna, a przynajmniej była. Derwisz też jakoś był odziany. No i nie ma w islamie świętych jako takich. Pozostał frazeologizm używany do dziś. A drugim jest: siedzieć jak na tureckim kazaniu. Tak się dzieje wtedy, gdy ktoś do nas mówi, a my nie rozumiemy. Niemniej, rozumiemy wiele tureckich słów i używamy je na co dzień. Na przykład pijemy kahve albo çay bez şekeru zaparzony w specjalnym çaydanlıku. Nosimy pabuçe i sandalety, pantalony i palto, şapki, peleryn.
O kuchni tureckiej można pisać dużo, ale znamy ją! Jest obecna u nas od dawna i powoli staje się naszym dobrem narodowym: kebab!
Całe spotkanie zakończyło się miło, niczym naturalne, słodkie tureckie rachatłukum.
PS
Jako ciekawostka: polski generał Józef Bem, wybitny dowódca, naczelny wódz węgierskiego powstania antyaustriackiego, po klęsce Wiosny Ludów znalazł się w Turcji. Najpierw służył w jej armii, a żeby móc być oficerem – przyjął islam (polskie źródła nie zapominają nigdy dodać, że była to tylko formalna konwersja) i otrzymał imię Murad Pasza. Po zawarciu pokoju między Turcją a Rosją został internowany w syryjskim Aleppo. Tam odkrył wielkie pokłady saletry, siarki i żelaza i za zgodą władz tureckich założył fabrykę prochu strzelniczego. Wtedy został mianowany generałem tureckiej armii i w tym stopniu dowodził walką z beduińskimi powstańcami, sprzeciwiającymi się okupacji tureckiej. Powstańców pokonał. Niestety, wkrótce zachorował na malarię i w 1850 r. zmarł w Aleppo. Został pochowany na tamtejszym cmentarzu muzułmańskim, w miejscu zwanym Górą Bohaterów. Po latach jego prochy ekshumowano i w 1929 r. przeniesiono do rodzinnego Tarnowa, gdzie Bema – Murada Paszę – pochowano w mauzoleum na wyspie w Parku Strzeleckim, układając ciało głową w kierunku Mekki. Naturalnie, tylko formalnie…
Opracowała: Basia Dziewięcka-Figiel 😊
Ratownik medyczny radzi
Dr Paweł Gawkowski – adiunkt z Centrum Stymulacji Medycznej Uniwersytetu Medycznego – to teoretyk i praktyk. Jest ratownikiem medycznym i kierownikiem Stacji Pogotowia Ratunkowego. 28 marca 2025 r. starał się nieco zmniejszyć zagubienie rodaków w systemie ochrony zdrowia. Jego składowe – przychodnie, SOR-y i karetki, czyli zespoły ratownictwa medycznego trzeba uzdrowić. Podsuwał kilka ważnych wyjaśnień. Na przykład, zmiana miejsca zamieszkania powinna wiązać się ze zmianą lekarza rodzinnego. Albo – zgodnie z kontraktem NFZ, wizyty w danym dniu może odmówić tylko lekarz. A w odniesieniu do nocnej i świątecznej opieki medycznej, pacjent może domagać się zapewnienia transportu. W sytuacjach związanych z nagłym załamaniem zdrowia, lepiej dzwonić na nr 999, choć można na 112. – Ale trzeba pamiętać – podkreślał – że to wezwanie czeka na karetkę, a nie odwrotnie. – Kolejność pomagania zależy od stanu pacjenta a nie od jego wieku. Karetki powinny jeździć do stanów zagrożenia życia, a tymczasem ok. 75 % wezwań jest nieuzasadnionych. W niektórych państwach, za wadliwe przywołanie takiej pomocy, pacjent musi zapłacić. Warto wiedzieć, że może przyjechać ambulans podstawowy i specjalistyczny, z odpowiednią obsadą ratowników i pielęgniarek lub lekarza. Jednak miejscem leczenia przez lekarza nie jest karetka. Pan doktor radził, aby mieć listę zażywanych leków i listę chorób. Akcentował zaletę tzw. koperty życia, ulokowanej w domu, w widocznym miejscu. Razem z pełną dokumentacją medyczną, która jest własnością pacjenta i powinna być przy nim.
W SOR-ach czeka się długo; nie tylko w naszym kraju. Trzeba zmienić świadomość, że to niekoniecznie jest szybka pomoc. Kiedy zatem ją wzywać? Lekarz wymienił: * silny ból w klatce piersiowej; * utrata przytomności; * objawy udaru; * nagły silny ból; * wzrost ciśnienia tętniczego; * zaburzenia widzenia; * napady drgawek. Ostrzegał także przez „znawcami”, którzy jako życzliwi sąsiedzi ordynują przepisane na siebie leki lub leczenie… Zachować spokój i systematycznie się kontrolować u lekarza, to zawsze najlepsze recepty.
Małgorzata Garbacz
Gwiazda pod obserwacją
Słońce – centralna gwiazda systemu słonecznego, życiodajna dla Ziemi, jest ciągle aktywna. Astronomowie wymieniają rozbłyski, koronalne wyrzuty masy, erupcje, fale uderzeniowe, strumienie cząstek. Kiedy trafiają w przestrzeń międzyplanetarną, wszystkie uwalniają ogromną energię. Znane są metody liczenia plam słonecznych i ich cykliczność. Mówił o tym, 21 marca 2025 roku, dr Tomasz Mrozek, z Centrum Badań Kosmicznych PAN we Wrocławiu. Popularyzator tej wiedzy podkreślał: – Słońce tworzy i kontroluje heliosferę, czyli taki bezpieczny kokon, przez który nie dociera do nas szkodliwe promieniowanie kosmiczne. Jednak każdy wyrzut masy, po zetnięciu się z ziemskim polem magnetycznym, wywołuje burze geomagnetyczne. One mogą być groźne dla: instalacji elektrycznych; łączności satelitarnej; hamowania satelitów; GPS; łączności na falach krótkich, innych systemów łączności. Zatem rośnie wrażliwość na takie skutki i konieczność wnikliwej obserwacji zjawisk oraz ich oceny. W Polsce i także – we Wrocławiu, od bardzo wielu lat.
Jako sukces został odnotowany, w 1970 roku, wrocławski eksperyment, z pierwszym rodzimym instrumentem kosmicznym, jeszcze w tzw. erze badań rakietowych. A potem przyszedł czas na urządzenia satelitarne i zespół wrocławskich astronomów uznano na świecie za jeden z silnych konstruktorów. Został zaproszony do międzynarodowych działań, co przynosi dumę z udziału w niezwykłych misjach. Są planowane kolejne, z wykorzystaniem specjalistycznych teleskopów.
Na początku spotkania, przedstawiono słuchaczom propozycję uczelnianej biblioteki. Są to warsztaty, realizowane w nadchodzących tygodniach, z zakresu nowych technologii i umiejętności cyfrowych oraz – sztucznej inteligencji. Ponadto pojawiło się zaproszenie na otwarte Debaty Oxfordzkie (dyskusja o zaletach i wadach podejmowanych zagadnień) i również – zajęcia fakultatywne, poprzedzające każdy piątkowy wykład. Oferty są prezentowane w zakładkach na tej stronie www, w komunikatach. Hm, poszerzanie horyzontów nie zna granic i sięga słońca…
Małgorzata Garbacz
Wędrówka po Bukowcu
Prezent zrobił Paniom Ryszard Zamiara, jeden ze słuchaczy, który zaśpiewał kilka piosenek. W miłej aurze, 7 marca 2025 roku, życzenia z okazji Dnia Kobiet złożył dr Andrzej Bodak, pełnomocnik Rektora ds. UTW w UE. Po czym dr Urszula Bończuk-Dawidziuk zabrała słuchaczy na wycieczkę do Bukowca, w Kotlinie Jeleniogórskiej. Choć wyprawa umowna, jednak wykładowczyni przekazała rzetelne informacje. Historyk sztuki, dokumentalista, muzealnik – pracownik Muzeum Uniwersytetu Wrocławskiego przedstawiła wykład „Małżeństwo Redenów i ich Arkadia w Bukowcu”. Friedrich Wilhelm von Reden – hrabia, zaangażowany zawodowo w rozwój przemysłu górniczego, poślubił w 1802 roku Friederike Riedesel zu Eisenbach – baronównę, mecenasa sztuki. Udana i kochająca się para uczyniła z tej miejscowości mały raj. Na jego terenie znajdują się założenie pałacowo-ogrodowe i duży folwark. Pałac przebudowano w stylu klasycystycznym. Ponadto wokół pojawiły się: ciekawy konstrukcyjnie dom ogrodnika, budynek opactwa z kryptami dla właścicieli, Salon (na spotkania towarzystwa biblijnego), drewniany domek rybaka, studnia z renesansową oprawą, grota, wieża widokowa, pawilon Belweder (zwany też Herbaciarnią), owczarnia (obecnie z pokojami dla gości) i, oczywiście, przepiękny park.
Małżeństwo charakteryzowała nie tylko troska o otoczenie i urządzenie magnackiej rezydencji lecz także – partnerstwo i wsparcie dla różnych inicjatyw. Hrabina przyczyniła się do budowy szkoły ewangelickiej, wydała biblię jeleniogórską, spowodowała osiedlenie się Tyrolczyków w pobliskich Mysłakowicach. Ale zapewne najbardziej jest pamiętana z zakupu od Norwegów kościółka Wang, który znajduje się w Karpaczu Górnym, przy szlaku na Śnieżkę.
Bukowiec został, po renowacji, w styczniu br. otwarty dla zwiedzających. Można zatem zaplanować wycieczkę do Bukowca, pałacu i nie tylko, gdzie szczęśliwe małżeństwo odcisnęło swe piętno na rzecz pomyślności całej okolicy. Miejmy nadzieję, że pozytywny w treści i odbiorze wykład, jako pierwszy w semestrze letnim 2024/2025, jest zapowiedzią dobrych spotkań do końca roku akademickiego.
Małgorzata Garbacz
Jeść lecz mądrze
Od zawsze wiadomo, że odżywianie łączy się z kondycją organizmu. O tym przypominała dr hab. n. med. Dorota Waśko-Czopnik, adiunkt w Klinice Gastroenterologii i Hepatologii Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu i praktykujący lekarz. Jak powinni odżywiać się seniorzy, aby ich procesy życiowe przebiegały bez zakłóceń? – odpowiadała podczas wykładu, 31 stycznia 2025 r. Receptą jest racjonalność i dostosowanie do indywidualnych potrzeb. Ale kluczowe jest zrównoważenie diety. Białko i sole mineralne – to składniki budulcowe, węglowodany i tłuszcze – energetyczne, witaminy i błonnik – regulujące. Oczywiście, zmienia się smak i łaknienie, są jeszcze inne przeszkody związane z wiekiem i chorobami. Pamiętać należy o zapotrzebowaniu organizmu na wszystkie elementy pożywienia. Powinno być proste, łatwe do zjedzenia, zbilansowane. Trzeba troszczyć się o utrzymanie odpowiedniej masy mięśniowej.
Pani doktor przekazała 10 przykazań zdrowego odżywiania się. Jeść należy 4, 5 małych posiłków dziennie – w tym jeden ciepły (regularnie, bez podjadania i z wypiciem średnio dwóch litrów wody, nie licząc zup, kawy i herbaty); owoce i warzywa serwować do każdego posiłku; włączyć produkty zbożowe (najlepiej pełnoziarniste: pieczywo razowe, graham, kasze, odpowiednie makarony i płatki); nie unikać produktów mlecznych (głównie kefiru, jogurtów, chudych białych serów, zwłaszcza kozich i owczych). Podobnie – dostarczać białka (drób, jaja, ryby, mleko i mniej mięsa czerwonego). Ale ograniczać cukier, słodycze, alkohol, sól, napoje słodzone oraz suplementować witaminę D (2 tys. jednostek dobowo). I jak w każdej tego typu „mantrze” – być aktywnym fizycznie. Choćby krótki spacer lecz codziennie. Senior może się odchudzać, ale bez rygorystycznych, jednostronnych diet.
Jednakowej recepty dla wszystkich nie ma. Ale sensowny dobór pożywienia to szansa w 50% na długowieczność – zdaniem ekspertów. Wystarczy, że seniorzy będą dbać o dobrą jakość swego życia. Współczesna dietetyka eksponuje rzetelne podejście do swego zdrowia.
Ale też oprócz ruchu ważny jest relaks. A taki, i to miesięczny, teraz przed słuchaczami UTW. Przerwa międzysemestralna zaplanowana jest do 2 marca br.
Małgorzata Garbacz
Nobliści i Wrocław
Alfred Nobel – szwedzki inżynier, przemysłowiec dorobił się majątku dzięki wynalezieniu dynamitu. Postanowił nagradzać uczonych i ich dzieła, które przynoszą pożytek ludzkości. Po jego śmieci została powołana specjalna fundacja. O Nagrodzie Nobla i jej laureatach mówił 24 stycznia 2025 r. dr Michał Karpuk z Politechniki Wrocławskiej. To kolejny wykład o tej tematyce dla słuchaczy UTW. Ale warto przypomnieć, że przyznawaną od 1901 roku nagrodę otrzymali Polacy. Maria Skłodowska-Curie (1905, fizyka oraz 1911 – wraz z mężem, chemia); Henryk Sienkiewicz (1905, literatura); Władysław Reymont (1924, literatura); Czesław Miłosz (1980, literatura); Lech Wałęsa (1983, Pokojowa Nagroda Nobla); Wisława Szymborska (1996, poezja); Olga Tokarczuk (2018, literatura nowoczesna).
Od początku minionego wieku zostało też wyróżnionych tą nagrodą kilkunastu, głownie niemieckich, uczonych związanych z Wrocławiem – z powodu studiów lub pracy akademickiej. Wśród tych laureatów są głównie fizycy i chemicy. Wrocławski ślad czasem oznaczał tylko krótki czas zamieszkiwania. Wielu z nich dokonało odkryć ważnych dla rozwoju nie tylko teorii, ale i praktyki. Niektórzy nie zapisali się chlubnie w historii, ze względu na swoje polityczne przekonania…
Dr M. Karpuk przedstawił też ciekawostkę: od 1991 roku jest przyznawana Nagroda Ig Noble (ignoble, to po angielsku – niegodziwa). Laury, choć humorystyczne, dotyczą niekiedy znaczących odkryć i wynalazków.
Z pewnością najbardziej wrocławska czy wręcz dolnośląska jest Olga Tokarczuk, której fundacja, dzięki miastu, na siedzibę przy ul. Krzyckiej 29. W domu po poecie T. Karpowiczu. Noblistka mieszka w Krajanowie, koło Nowej Rudy. A w Rynku tego urokliwego miasteczka otworzyła kawiarenkę o sympatycznej nawie „Dobra Nowina”.
Małgorzata Garbacz
Oszustom – nie!
Jak nie dać się oszukać, w dobie rozwijających się technologii, mówił mecenas Artur Obarzanek, z firmy adwokackiej. Na spotkaniu 17 stycznia 2025 r. przedstawiając się, powiedział, że częściej reprezentuje pokrzywdzonych niż sprawców. Wykorzystał swoje doświadczenia i materiały Komendy Wojewódzkiej Policji, głównie filmy ilustrujące niebezpieczne sytuacje. Na oszustów narażone są wszystkie generacje, nie tylko seniorzy. Zostały przedstawione rodzaje nowoczesnych przestępstw. Kradzieże pieniędzy z konta, wyłudzenia danych osobowych i dostępowych oraz gotówki i wreszcie linki. – Aż 21 % Polaków klika w te od nieznanych nadawców. Jest wręcz paleta fałszywych przekierowań. Mecenas wymieniał przekręty na portalach ogłoszeniowych, dotyczące długów, kwarantanny, szczepień, nieodebranych paczek, rzekomej wygranej, znalezionego portfela. Sporo uwagi poświęcił „oszustwom” na wnuczka i jego modyfikacjom (wypadek, potrzebna pożyczka, policjant potwierdzający nagłą potrzebę). Przebiegłość oszustów nie zna granic. Uważać trzeba na podawane numery tel. do sprawdzenia podczas niewiarygodnej rozmowy. Są jeszcze oszustwa bankowe, ofertowe (związane ze usługami znanych firm) oraz – „na znane marki”. Nie wymieniamy ich, aby nie narazić się na zarzut lokowania produktu (ot, mała przewrotność).
Najnowsze kradzieże w przestrzeni cybernetycznej wykorzystują sztuczną inteligencję, czyli superprogramy komputerowe przerabiające autentyczne zdjęcia, podrabiające głosy i zachowania członków rodziny ofiar. Z wyjątkiem ostatniego sposobu, wszystkie nadużycia są znane lecz i tak naiwnych nie brakuje. W wykładzie często pojawiał się apel o ochronę swojej tożsamości w Internecie, o przytomność umysłu podczas szwindlu, o sprawdzenie sprawy (choćby w zwykłej przeglądarce), a nawet zastrzeżenie numeru PESEL. – Jak zadbać o oszczędności i swoje pieniądze – pytanie znalazło szybką odpowiedź: po pierwsze ich nie stracić, po drugie ubiegać się o zwrot od oszusta (co praktycznie jest niemożliwe) oraz – czekać na zwrot banku (jeśli nie było celowego działania ofiary). Na jednej szali tej nierównej wagi a raczej walki jest cwaniactwo i spryt przestępców, a na drugiej – dobroduszność i naiwność tych, którzy tracą czujność wobec manipulatorów.
Za tydzień planowany jest wykład pt. „Nobliści na ulicach Wrocławia i miast Dolnego Śląska”, który ma wygłosić dr Michał Karpuk z Politechniki Wrocławskiej. Będzie mowa o genezie Nagrody, polskich Noblistach oraz o laureatach, którzy zostawili ślad w historii, w tym historii Dolnego Śląska. Zapewne będzie mniej strasznie i równie ciekawie.
Małgorzata Garbacz
15-letnia „muzyczna uczta”
Piętnaście lat to wiek nastoletni. Ale chór Apasjonata UTW w UE ma bogaty dorobek. Uroczystość 15-lecia odbyła się, 20.12.2024 r. BORDOWA WSPÓLNOTA (nazwa od koloru strojów chórzystów) świętowała w obecności JM Rektora UE, prof. Czesława Zająca i Prorektora ds. Studenckich i Kształcenia – prof. Andrzeja Okruszka. Przedstawiciele władz uczelni gratulowali pasji, artystycznej drogi i zapewnili, że słuchacze UTW i ich chór to ważni członkowie akademickiej społeczności.
Chór jest seniorski lecz cechuje go młodzieńca werwa. To hobby zapisane nutami. Ponad 40 chórzystów wytrwale szlifuje muzyczny i sceniczny kunszt. Dzięki dyrygentom. Byli nimi: * Anna Grabowska-Borys (2009 – 2010) * Magdalena Leśko (2010 – 2011) * Kalina Piasecka (2011 – 2012) * Bartosz Jugo (2013 – 2023) * Kornelia Pukacka (od października 2024 r.). Dziesięciolecie współpracy z B. Jugo świętowano w styczniu 2023 r. O cudowny klimat tego wydarzenia zadbała niezrównana Anna Ejfler, wieloletnia szefowa sekcji chóralnej. Jej przewodniczącymi byli: Urszula Ferenc (2009 – 2010); Anna Ejfler (2011 – 2022; 11lat!), Irena Łuszcz (2023 – 2024) i obecnie – Bożena Dmoch. Ania była „diamentową agrafką” która spinała czas prób i występów. Ona też przygotowała obecną okolicznościową wystawę w biurze UTW. Podczas jubileuszowej uroczystości Anię nagrodzono serdecznymi brawami. Także dlatego, że od początku prowadzi dokumentację wszystkich działań tej muzycznej wspólnoty. I również to podsumowanie stało się możliwie, dzięki materiałom z tego źródła.
Chór ma na koncie prawie 200 występów: Ponad 100 koncertów dla publiczności; udział w 15. różnych przeglądach chórów senioralnych; w 19. festiwalach w tym 6. o charakterze międzynarodowym. Ponadto stworzył własne projekty: Witaj wolności Aniele, Póki Polska żyje w nas, Historia Polski pieśnią pisana, Święta miłości kochanej ojczyzny, O Gwiazdo Betlejemska zaświeć na niebie mym, Cicha noc pokój niesie oraz uczestniczył w pięciu wrocławskich dużej rangi. Od 2009 roku zdobył znaczące trofea: Nagrodę Grad Prix, Złote Dyplomy (3), Dyplomy za I miejsca (6), Srebrne dyplomy (9), Dyplomy brązowe lub III. Miejsca (9), Nagrody specjalne (7), Nagrody publiczności (2), Wyróżnienia (5).
Wziął udział w licznych, prestiżowych imprezach w całym kraju. Były to, między innymi: Juwenalia III Wieku, Międzynarodowy Festiwal Pieśni Chóralnej, Międzynarodowe Muzyczne Zmagania Seniorów, Międzynarodowy Festiwal Piosenki Esperanckiej, Ogólnopolski Konkurs i Festiwal Chóralny, Ogólnopolskie Forum Chóralistyki, Singing Europe (w ramach Europejskiej Stolicy Kultury we Wrocławiu) i wiele innych, w różnych miastach Polski. Sami chórzyści akcentują wytrwałość w doskonaleniu twórczej pasji, choć czasem próby wymagają wielu godzin ćwiczeń. Są razem w muzycznej pasji. Trud wszak się opłaca, bo oprócz zebranych laurów to również przykład dla innych seniorów, że na rozwijanie zainteresowań nigdy nie jest za późno. A zgodnie z mottem H. Ibsena „Niewyśpiewane pieśni są zawsze najpiękniejsze”.
Chór dowodzi, że muzyczną pasję można rozwijać w każdym wieku. I zawsze to sprzyja integracji i poczuciu sensu ludzkiej aktywności. W recenzjach po koncertach, nazywany jest ambasadorem UTW w UE, jego wizytówką oraz jednym z filarów promocyjnych. Na zakończenie uroczystości był klimatyczny zestaw kilkunastu kolęd, niezmiennie towarzyszących rodzimej tradycji. To też walor, że taką cegiełkę chór dokłada do kulturowej spuścizny.
Małgorzata Garbacz
Świętowanie!
To był świąteczny piątek, 20 grudnia 2024 r. W aurze jubileuszu 15-lecia Chóru UTW w UE i zbliżającego się Bożego Narodzenia. Po powitaniu gości – oddano im głos. Dr Sławomir Piechota, wieloletni sympatyk seniorskiego uniwersytetu, radny Sejmiku Woj. Dolnośląskiego, b. poseł kilku kadencji, jak zawsze w ciepłych słowach życzył chórowi pomyślności, a słuchaczom, serdecznej bliskości, „w duchu miłości”. Nazwał ją czystym powietrzem. Prof. Andrzej Okruszek, Prorektor ds. Studenckich i Kształcenia UE, przedstawiony jako zwierzchnik UTW, po przekazaniu świątecznych życzeń, poprosił o nazywanie go przyjacielem, więc od razu został przyjęty do tego nieformalnego grona. Dr Zofia Hasińska, pierwsza Pełnomocnik Rektora ds. UTW (po utworzeniu w 2008 r.) gratulowała chórowi osiągnięć w jego 15-leciu, a słuchaczom – 16 lat aktywności.
Następnie, zgodnie z piątkowym zwyczajem, odbył się wykład o dacie narodzin Jezusa w świetle Pisma Świętego. Adam Pietras, inżynier elektronik (absolwent telekomunikacji na Politechnice Wrocławskiej), od wielu lat studiuje Biblię. Przekonywał, że to fascynująca księga; przez wieki chwalona i krytykowana. Przepisywanie jej przez kilkanaście wieków, zmieniło treść. W drobiazgowym ujęciu, trudnym do odtworzenia, pojawiło się wiele faktów historycznych, wiele postaci. Np. Ewangelia Św. Jana zawiera wiele autentycznych wypowiedzi Chrystusa. Jest też wątek cesarza Konstantyna Wielkiego, który uznał oficjalnie religię chrześcijańską, a w swoim dekrecie, datę świętowania narodzin ustalił na 25 grudnia, w niedzielę. Zdaniem wykładowcy, wypada wspomnieć o badaczach dziejów i dat związanych z Jezusem. I wyłuskać fakty: w 1947 r. znaleziono zapisane w języku hebrajskim zwoje z oryginałami starego Pisma Świętego, jeszcze sprzed narodzin Chrystusa. Analiza wykazała, że nie zawierają błędów; są zdeponowane w Muzeum Księgi w Jerozolimie. Jeszcze: Izaac Newton przez wiele lat zajmował się Biblią i przyjmując datę śmierci Jezusa, obliczył datę narodzin (jeśli umarł prawdopodobnie w piątek, 30 lub 33 roku, to wiadomo, kiedy się urodził). Na koniec A. Pietras zaznaczył, że Biblia nie jest iluzją i zawiera opis przeszłości świata oraz wielu proroctw.
JM Rektor UE, prof. Czesław Zając przed występem chóru, podziękował za wiele artystycznych doznań i sukcesów, pogratulował pasji w przygotowaniu i wykonaniu koncertów oraz budowanie dobrych relacji na uczelni. Wszystkim słuchaczom UTW życzył ciepła, dobra, oderwania się od trosk w świątecznym czasie.
Nastrojowy koncert chóru „Cicha noc pokój niesie” wprowadził w magię Bożego Narodzenia. Po występie, pod dyrekcją Kornelii Pukackiej i przy akompaniamencie Marty Cwynar, wręczono pamiątkowe dyplomy i kwiaty. Pełnomocnik Rektora ds. UTW, dr Andrzej Bodak podziękował za minione sukcesy i życzył dalszych, owocnych lat. Prowadząca uroczystość (i autorka tej relacji) zaprosiła do zapoznania się z opisem dorobku chóru, który znajduje się poniżej, w specjalnym resume. Dobrych Świąt i pomyślnego Nowego Roku – rozbrzmiewało podczas rozdawania słuchaczom pierników, zapewnionych przez Prezydium Samorządu Słuchaczy. Pierwszy wykład po świętach, zaplanowano na 17 stycznia 2025 r.
Małgorzata Garbacz
Niepokorny demokrata
Biogram Władysława Frasyniuka mógłby zapełnić całą relację ze spotkania 13 grudnia 2024 roku. Zatem najważniejsze fakty. Działacz opozycji demokratycznej, więzień polityczny, współtwórca struktur „Solidarności” i jej regionalny przywódca. Uczestnik obrad Okrągłego Stołu w 1989 r. Były radny i były poseł trzech kadencji. Odznaczony Krzyżem Kawalerskim Odrodzenia Polski i Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski oraz wieloma innymi. Honorowy Obywatel Wrocławia i Dolnego Śląska. Polityk, związkowiec, przedsiębiorca. Przede wszystkim – człowiek honoru i walki.
Zaczął dowcipnie, że na jego niedawne 70-e urodziny zadzwonił Sobiesław Zasada (95 lat) z życzeniami aktywnego życia, „bo tak naprawdę ono się dopiero w tym wieku zaczyna”. Ale poważne wypowiedzi gościa były równie znaczące. – Historia naszego pokolenia to historia wolności. A mam wrażenie, że teraz wypiera ją tradycja PRL-owska. Nasz gigantyczny sukces to odwaga publicznego obnoszenia się z naszymi poglądami. Nawet, jak młoda demokracja „przeziębiała się” w postaci rządów PIS, to obywatele wyszli na ulice. Ważne są wartości; ja uwierzyłem w nie mimo systemu totalitarnego. W 1980 roku nikt nie pytał skąd przychodzisz, ale co razem możemy zrobić. Jak pokojowo przejść do lepszego systemu. Do bezpiecznej, samorządnej Polski. Trzeba się włączyć w proces reformowania państwa. Uważali tak też niektórzy działacze partyjni. A nasze ziemie odzyskane wiodły prym w słusznym protestach; może to temat dla socjologów…
Do tego, w trakcie przemian stworzył się region. Ludzie zaczęli się identyfikować z Dolnym Śląskiem. W Solidarności nauczyłem się, że ludzie mają prawo do stawiania oporu, ujawniania słabości i strachu. A w więzieniu – że najcenniejsze są wartości, choć kara izolacji czyni spustoszenia. Co teraz? – My, zwycięzcy, apelujemy do młodszych, aby nie zepsuli tej spuścizny. Dzisiejsza polityka to głównie chęć sprawowania władzy. U wyborców brakuje mi stanowczości, nieustannego przypominania, po co wybrali polityków. Trzeba przywrócić na stałe zasady przyzwoitości, a nie mobilizować się sporadycznie, kiedy rośnie poczucie zagrożenia.
– Głosowałem na PO i nadal będę. Uważam, że idzie w dobrym kierunku. Czasem na skróty. Dla mnie są trzy płaszczyzny rządzenia: szacunek do praw człowieka we wszystkich aspektach, troska o stabilną gospodarkę (z dobrym liderem i bez rozdawnictwa) oraz poczucie bezpieczeństwa dawane obywatelom. – Nie mam pretensji, że ktoś należy do w PIS-u (mam tam wielu kolegów). Ale dopóki ludzie mają poglądy, możliwe jest szukanie kompromisu. Tych, którzy ich nie mają, nie można do niczego przekonać. Dziś, w demokratycznych warunkach, Polacy nie chcą się już spierać. Często mówię krytycznie o rządzie, ale ciągle wierzę w powrót wartości. Przejawy widzę w reformach zapowiadanych przez Ministerstwo Edukacji. Bez przerwy powinno się wyjaśniać, tłumaczyć nasze racje. Jeśli Ty nie zajmiesz się polityką, ona zajmie się Tobą.
Kilka uwag z sali W. Frasyniuk skwitował: – Mądre decyzje – to wiedza i wartości. Uczyć się należy dobrej komunikacji z rodakami. Patrzeć politykom na ręce. Poszanowanie prawa musi dotyczyć wszystkich. I jeszcze – nie powielać błędów poprzedników.
Małgorzata Garbacz
Plotki o muzykach
Dzieliła się nimi Elżbieta Szomańska – Dyrektorka zespołu i firmy Spirituals Singers Band. A także szefowa festiwalu im. Włodka Szomańskiego „Nie tylko gospel” w Mieroszowie. Band jest szeroko znany. Od 1978 roku występuje w kraju i za granicą. Wykonuje utwory gospel, standardy muzyki rozrywkowej i jazzowej oraz kolędy. – Moja cała rodzina ma zainteresowania muzyczne. Przydałby się choćby jakiś lekarz czy budowlaniec – żartowała przekornie, na początku spotkania 6 grudnia 2024 roku. Ale w Mikołajkowej konwencji prelegentka wymieniła 12 popularnych twórców muzyki, każdemu „przypinając łatkę”. Zastrzegła jednak, że skupi się na plotkach.
Był to kalejdoskop epok, narodowości, instrumentów, znanych kompozycji oraz – ludzkich talentów i również słabości. Parada pomyślnych zdarzeń oraz kryzysów życiowych. Padły nazwiska: Jan Sebastian Bach, Georg Fiedrich Handel, Wolfgang Amadeus Mozart, Joseph Haydn, Ludwig van Beethoven, Robert Schumann, Henryk Wieniawski, Ferenc Liszt, Niccolo Paganini, Richard Wagner, Georges Bizet, Gioacchino Rossini. Wśród nich byli bogacze i biedacy. Skromni i zadufani. Kobieciarze, hazardziści, lekkoduchy, często zaglądający do kieliszka lub co najmniej – lubiący jeść itd. Cóż, wielkim artystom sporo się wybacza. Tym bardziej, kiedy zostawiają wartościową spuściznę. Dobrą informacją w tym miejscu będzie fakt, że jeden z wymienionych wirtuozów fortepianu, na koniec swego życia przyjął święcenia kapłańskie… E. Szomańska żałowała, że ze względu na akustykę uczelnianej auli, nie może przedstawić przykładów muzycznych wspominanych twórców. Być może uda się to przy innej okazji i w profesjonalnej sali koncertowej.
Małgorzata Garbacz
Zanurzeni w Klimcie
Grupowe oglądanie wystawy ma wiele walorów. Założenie takie przyświeca Prezydium Samorządu słuchaczy UTW w UE. I spełnia się, kiedy we Wrocławiu są prezentowane dzieła znakomitych artystów. Oglądanie wystawy „KLIMT – The Immersive Exhibition”, w Instytucie Automatyki Systemów Energetycznych, jest realizacją zadania publicznego. Zostało ono dofinansowane ze środków budżetu Samorządu Województwa Dolnośląskiego. To kolejny przykład wspierania kondycji intelektualnej i społecznej seniorów.
Intelektualnej – bo ekspozycja ma pochłonąć widza, zanurzyć go (to oznacza angielskie słowo – immersive) w nietuzinkowej twórczości Austriaka – Gustava Klimta. „Połączenie mistrzowskiej sztuki z najnowocześniejszą technologią” (jak rekomendują organizatorzy) chwalili już odbiorcy w USA oraz w kliku miastach Europy. Obrazy, oglądane przestrzennie, są bardzo efektowne. Dostarczają też niezwykłych przeżyć. Tym bardziej, że wzbogacone są muzyką Zbigniewa Preisnera, światowej sławy polskiego kompozytora, nagradzanego za muzykę filmową.
Społecznej – bo odbieranie wielu bodźców wraz z innymi widzami nadaje wzniosły charakter przyswajania artystycznych dzieł. Dla słuchaczy UTW to rodzaj święta kultury. Wzbogacenie duchowe, ale również emocjonalne, poznawcze. Być może też – twórcza inspiracja. Wszystko przyczynia się do poprawy jakości życia. Wspólnie spędzony czas nie tylko pozytywnie wpływa na samopoczucie ale pogłębia integrację całego seniorskiego środowiska uczelni.
Na wystawie – najpierw można zapoznać się z życiem i twórczością G. Klimta. Potem – obejrzeć 12 obrazów i wreszcie – w strefie VR podziwiać je w wirtualnej oprawie (nowoczesne techniki światła, kolorów, dźwięku). Bogate kompozycje, wielkoformatowo są pokazywane na ekranach i podłodze, z narracją lektora i z muzyką Preisnera. Sztuka Klimta, z wyraźnymi secesyjnymi akcentami ale też z wszechstronnym rozmachem, spleciona z innowacyjną technologią zapewnia niezapomniane wrażenia.
To światowy trend – łączenie pokazów dorobku wielkich artystów z nowoczesną technologią. Zadanie pt. „Złote lata ze złotym Klimtem – artystyczna podróż i integracja adresowana do słuchaczy Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu”, realizowane przez trzy grudniowe dni (3 – 5.12.), dla sześciu grup zwiedzających, dało możliwość bieżącego kontemplowania ekspozycji (przez ponad 150 osób) oraz podczas nieformalnych rozmów, przy poczęstunku w pobliskiej kawiarni. Dyskusja przy okazji wystawy – to dobra szansa pogłębiania więzi i podtrzymywania relacji oraz wzajemnego poznawania. Dzielenie się wrażeniami w grupie koleżanek i kolegów pobudza zainteresowania i „apetyt” na obcowanie z wysoką kulturą.
Małgorzata Garbacz
Sto lat! – plus
Według WHO, do 2050 roku, ludzi po 60-tce będzie dwa razy więcej niż obecnie. Starość to zjawisko. Starzenie się to proces. W nim mogą pojawiać się różne choroby. Jednak starzenia nie da się wyleczyć. Można je spowolnić, poprawiając jakość życia. Przekonywał prof. Zbigniew Dobrzański, absolwent i wykładowca z dużym stażem Uniwersytetu Przyrodniczego. Zootechnik, ekotoksykolog, gerontolog. – Przeciętna długość życia rośnie lecz nie ma eliksirów, substancji życiodajnych. To są mity. Na świecie mieszka teraz ponad 8,6 miliarda ludzi; dotychczas zmarło 106 – 108 miliardów. Każde pokolenie powiększy tę liczbę. Choć dłużej będzie gościć na ziemskim padole. Na świecie każdy mieszkaniec żyje średnio 73,4 roku (kobiety – 76, mężczyźni -70,8). Polacy są na 54 miejscu (78,6), a w czołówce Włosi, Szwajcarzy, Hiszpanie (średnio 84). Badacze określają wiek 60 – 75 jako podeszły, 75 – 90 – jako starczy, a ponad 90 lat – jako długowieczność. I wyliczyli, że za 75 lat średnia długość życia może osiągnąć 120 lat. Długowieczność jest cechą dziedziczną, w 30% zależną od kobiet i w 48% – od mężczyzn w poprzednich pokoleniach. Geny genami, ale rodzi się wiele pytać natury społecznej. Jeśli emerytura wydłuży się do kilkudziesięciu lat, kto będzie pracował na seniorów i ich wspierał?
Z medycznego punktu widzenia (a raczej – chemicznego, czemu wykładowca poświęcił dużo uwagi) są trzy grupy substancji wspomagających. Geroprotektory – w uproszczeniu rośliny o dobroczynnym działaniu; senoteraupetyki, które eliminują stare komórki, czyli osłabiają starzenie się oraz mitoceutyki – znajdujące się w organizmie i produkujące energię do pracy każdej komórki. Profesor Z. Dobrzański wielokrotnie powoływał się na mnogość prac badawczych dotyczących wydłużania życia. Zajmują się tym tysiące specjalistów. Przywoływane są w przestrzeni publicznej przykłady „rekordzistów długowieczności”: Okinawa w Japonii, Sardynia we Włoszech, Ikaria w Grecji (jeszcze jedno miasto w Kalifornii i region w Kostaryce). Oczywiście, co rusz na rynku farmaceutycznym pojawiają się nowe leki czy suplementy lecz cudownego środka jeszcze nikt nie wynalazł. Mantrę zna wielu: jeść zdrowo, ruszać się, badać regularnie, pielęgnować relacje z innymi. Troska o dobrostan i zarazem – wydłużanie życia jest w zasięgu ręki każdego z nas, choć bez pigułek na optymizm i witalność.
Małgorzata Garbacz
W stronę słońca
Dr Marek Stęślicki, z Zakładu Fizyki Słońca Centrum Badań Kosmicznych, 15.11.2024 r. przedstawił wykład o aktywności wielkiej gwiazdy. I o misji analizującej „koronalne wyrzuty masy” tej gigantycznej kuli plazmy. Nieustanny strumień cząstek da się obserwować zależnie od konfiguracji pola magnetycznego. Misja PROBA-3, w której przygotowaniu bierze udział pan doktor, ma określić, w jaki sposób wolny wiatr słoneczny jest rozpędzany. Przeszkodą jest bardzo jasna fotosfera. Lepsze wyniki daje zaciemnienie pola badań. Także z wykorzystaniem promieniowania radiowego, rentgenowskiego czy ultrafioletowego.
Podczas zaćmienia, kiedy księżyc zasłania słońce, obserwacja jest ułatwiona. Już na początku XX wieku uczeni zastosowali koronograf, ze specjalnymi pierścieniami. Teraz znajdują się w różnych miejscach na świecie. Heliofizycy pracują nad sztucznym zaćmieniem. Przysłaniająca tarcza ma być jak najbliżej słońca. Zatem użyć trzeba jak największego teleskopu, wyniesionego „w przestworza” przez dwa statki kosmiczne. Wszystko jest gotowe i misja wystartuje 4 grudnia bieżącego roku.
Specjalistyczny wykład wywołał jednak żywą reakcję. Słuchacze pytali, między innymi, o utylitarny aspekt przedsięwzięcia. – Uzyskamy umiejętność przewidywania różnych zjawisk na słońcu. To może mieć wpływ na satelity znajdujące się na orbicie, na destabilizację pola magnetycznego na ziemi, gdy, na przykład, cząstki słonecznej masy uderzą w rurociągi, linie wysokiego napięcia itp.
Z jednej strony, cuda nauki, dzięki potędze ludzkiego umysłu – fascynują. A z drugiej – rodzą pytania o globalne skutki sztucznego zaćmienia słońca?
Małgorzata Garbacz
Życiowe zaklęcia
„Wędrować przez życie z pewnością siebie czy – z nieśmiałością?”. Na to pytanie odpowiadała psycholog, psychoterapeuta Barbara Padewska. Na pierwszym po wakacjach wykładzie UTW, 4.10.2024 r., snuła rozważania, zapraszając słuchaczy jak zawsze – do refleksji. O czym wiedzą ci, którzy uczęszczają na jej zajęcia treningu pamięci. – Jeśli przyjmiemy, że pewność siebie oznacza zaufanie do siebie z racjonalnym myśleniem i emocjami, to nieśmiałość wynika z braku wiedzy i umiejętności.
Taki podział jest skutkiem informacji na nasz temat, które odbieramy z zewnątrz. Skąd się bierze? – Kształtuje się w pierwszych latach życia i wypływa z indywidualnego doświadczenia. Wykładowczyni objaśniała, że rodzice wysyłają swoim pociechom pewne komunikaty, zaklęcia życiowe i są to tzw. kluczowe przekonania. – Zawsze warto je analizować w odniesieniu do siebie. To wiąże się z pracą nad sobą samym i wówczas pojawiają się pojęcia: samoakceptacja, odpowiedzialność, asertywność, uczciwość wobec siebie.
Wiele sformułowań prelegentki brzmi jak cenne rady: – Poczucie własnej wartości stanowi fundament budowania pewności siebie. – Samoocena jest wyznacznikiem poczucia akceptacji i przynależności społecznej. Jednak zawiera porównanie do innych – jak się czujemy? I to jest droga do większej śmiałości. Bo nieśmiałość to brak odwagi.
Wymienione zostały dwa rodzaje lęku: przed ośmieszeniem i przed brakiem aprobaty. – Tak czy inaczej, należy pozbywać się strachu i powiedzieć „stop” wstydowi. – Uświadomić sobie, że ostatecznie nic złego się nie stanie, bo noga może się powinąć, ale za to będzie się w lepszym nastroju.
B. Padewska apelowała, aby stać się właścicielem prawdy o sobie. Najpierw spełniać własne oczekiwania, potem innych osób. Zaufanie do siebie to życiowy kapitał. – Zamiast być kimś, może lepiej – być po prostu sobą? A na zakończenie zgłosiła przewrotną z pozoru propozycję: otworzyć należy narodowy park lubienia siebie! Słuchacze, zachęceni do przemyśleń, nie kryli też swoich, pozytywnych komentarzy. Na przykład takich: „Nie przejmujmy się, co myślą o nas inni. Róbmy swoje”.
Małgorzata Garbacz
Ule na dachu…
… jednego z budynków Politechniki Wrocławskiej. Celem projektu „Ulopolis” jest sprawdzenie nowoczesnej aparatury do badania zachowań pszczół. Chodzi o fundamentalną rolę zapylania roślin, co wiąże się z bezpieczeństwem żywnościowym populacji ludzkiej. Prezentacja 11.10.2024 r. prof. Moniki Maciejewskiej i prof. Andrzeja Szczurka, z Wydziału Inżynierii Środowiska PWr. odpowiadała na pytania – co dzieje się w ulu i co dzieje się na zewnątrz niego. Obserwacja tych owadów, których życie przypomina działanie wielkich korporacji, odbywa się od początku pszczelarstwa. Ale współcześnie – przy pomocy kamer, mikrofonów, czujników. Bo pszczoły giną – z powodu aktywności rolniczej i przemysłowej człowieka oraz – zmian klimatu.
Monitorowane pasieki miejskie to światowy trend. Zakładane są w celach naukowych, ochrony środowiska, utrwalania świadomości ekologicznej, pozyskiwania miodu ze spełnianiem pożytecznego hobby, budowania pozytywnego wizerunku firm – założycieli itp. Wrocławskie ule, postawione w ciągu trzech miesięcy dwa lata temu, mają bogatą infrastrukturę techniczną i pomiarową oraz rabatę roślin miododajnych w pobliżu. Dane ze specjalistycznych urządzeń są na bieżąco transmitowane do badaczy. Goście akcentowali znaczenie aparatury i jej testowanie, reakcje pszczół zostawiając specjalistom z innych uczelni. Ale nie zbrakło ciekawostek. Ten owad, żyjący średnio 6 tygodni, waży ok. 250 g lecz przenosi ciężar o 20% większy. A w samym ulu – potrafi stabilizować temperaturę zależnie od tej w otoczeniu oraz – wilgotność. Twórcy projektu interpretują, co często jest wyzwaniem, wiele innych parametrów, także stężenie pyłu zawieszonego. Wszystko opisują w fachowych publikacjach. Zachęcali, aby zajrzeć: www.ulopolis.pwr.edu.pl, gdzie można w czasie rzeczywistym obserwować pasiekę Przedsięwzięcie powstało we współpracy z w/w wydziałem oraz Wrocławskim Centrum Sieciowo-Komputerowym i Fundacją Ambasada Pszczół. Teraz tworzona jest mapa kierunków, z których owady przynoszą pokarm. Najważniejsze, że pszczoły – producenci miodu, wosku, mleczka pszczelego, propolisu „akceptują” miejskie pasieki. Całe oprzyrządowanie dobrze się sprawdza i pomysł z realizacją wywołuje życzliwy odbiór mieszkańców.
Małgorzata Garbacz
Nowy rok akademicki otwarty!
JM Rektor UE, prof. dr hab. Czesław Zając, rozpoczynając inaugurację 18.10.2024 r., nie krył radości. Od razu pochwalił wysoką frekwencję. – Państwo są cenną częścią uczelnianej społeczności, a Wasz potencjał jest naszym kapitałem – te słowa zwróciły uwagę słuchaczy. – Chcemy, by nasz uniwersytet był nowoczesny, odpowiadał na oczekiwania studentów i szanował ugruntowane zasady akademickie. – Także – zapewniał dobrą komunikację między wszystkimi podmiotami tej wspólnoty. JM Rektor życzył „radosnego i pomyślnego roku akademickiego”.
Pełnomocnik Rektora ds. UTW dr Andrzej Bodak powitał wszystkich zebranych – gości z innych uczelni oraz naszej Alma Mater. Danuta Grudzień, przewodnicząca Samorządu Słuchaczy mówiła o aktywności seniorów w wielu dziedzinach. Sprawność fizyczna i intelektualna słuchaczy oraz integracja najkrócej opisują kształcenie ustawiczne w ramach Uniwersytetu Trzeciego Wieku, także w UE. Działa tu 17 sekcji tematycznych. Każdy może wybrać pole swojej aktywności i rozwijania zainteresowań. Podkreśliła znaczenie otwartych wykładów i kompetentnych gości, którzy tłumaczą problemy współczesnego świata. Wszystkim życzyła ciekawego i twórczego roku, a zwłaszcza nowym 20. słuchaczom. Wręczono im legitymacje UTW.
Wykład inauguracyjny pt. „Czy rynek nieruchomości sprzyja seniorom?” wygłosiła dr hab. Patrycja Kowalczyk-Rólczyńska, prof. UE, z Katedry Ubezpieczeń. Starszych osób przybywa, należy więc myśleć o ochronie ich przed niesamodzielnością. Mieszkania, których są właścicielami mogą przynieść dodatkowy dochód (np. odwrócony kredyt hipoteczny, dożywotnia renta hipoteczna). – Trzeba tworzyć bezpieczne mieszkania – bez zagrożeń, wygodne oraz łatwe w utrzymaniu i w opłaceniu. Znany na świecie trend – senior housing – to osiedla dedykowane, enklawy bez barier, z bogatą infrastrukturą. Kiedy u nas się pojawią?
Można w seniorskim wieku zwiększyć wpływy do domowego budżetu. Wykorzystując własne zasoby mieszkaniowe. Ale mądrze, uważając na oszustów i nadużycia na rynku nieruchomości. – Bo przecież mieszkanie – jego koszty czy lokalizacja na wyższych piętrach nie powinny nikogo izolować. To zdanie zwróciło uwagę wielu zebranych. Być wśród ludzi – to jedno z najlepszych lekarstw na społeczne wykluczenie.
Na zakończenie uroczystości, obchodzący w br. 15-lecie, chór UTW „Apasjonata”, pod kierunkiem Kornelii Pukackiej zaprezentował 5 utworów. Jak zawsze, zakończył Hymnem UTW w UE, z bardzo optymistycznym refrenem, który powinien motywować do zajęć w rozpoczętym roku akademickim.
Małgorzata Garbacz
O majątku z notariuszami
Jesienią, co roku notariusze propagują swoje usługi. Dzień otwarty zaplanowano na 23 listopada. Ale 25.10.2024 r. panie rejent – Katarzyna Swędrowska oraz Katarzyna Dembowska-Król odwiedziły UTW w UE. Udzieliły porad, jak rozdysponować swój majątek. Można to zrobić za życia, w formie umowy darowizny lub umowy dożywocia. W tej pierwszej – nieodpłatnej, przestaje się być właścicielem (mieszkania, działki oraz prawa wieczystego użytkowania), zachowując uprawnienia do zamieszkiwania. Nie ma podatku. Obdarowany ma obowiązek dot. zachowku. W drugiej – odpłatnej – właścicielowi oferuje się świadczenia alimentacyjne. Tu podatek wynosi 2% wartości rynkowej nieruchomości. Nie ma roszczeń rodziny o zachowek. A propos zachowku: przysługuje on małżonkowi, rodzicom i dzieciom spadkodawcy. Roszczenie przedawnia się po upływie pięciu lat. Dla umów darowizny nieruchomości oraz spółdzielczego prawa własności do lokalu – jest wymagane sporządzenie aktu notarialnego.
Dziedziczenie ustawowe – wyjaśniały panie notariusz – występuje, kiedy nie został spisany testament. Każdy z żyjących spadkobierców dziedziczy w równej części. Jeśli nie ma kolejnych zstępnych, ostatecznie spadek przechodzi na rzecz gminy. Natomiast w spisanym testamencie (własnoręcznie, z podpisem lub – w notariacie) można powołać osoby spoza rodziny. Można też zdecydować się na testament z zapisem windykacyjnym. Testator postanawia, komu i co przekazać. – Można wydziedziczyć spadkobiercę, ale trzeba wówczas podać przyczynę i dokładnie opisać niedopełnianie obowiązków rodzinnych. Można też zrzec się dziedziczenia, jeśli są długi po spadkodawcy.
– Warto zarejestrować testament w Notarialnym Rejestrze Testamentów. Wówczas w każdym mieście spadkobierca będzie mógł sprawdzić istnienie tego dokumentu (po przedstawieniu odpisu aktu zgonu spadkodawcy). Jeśli zamierza się dokonać zmian w już spisanym i zarejestrowanym testamencie z zapisem windykacyjnym, najlepiej go odwołać i sporządzić nowy – tak uważają panie rejent. Wyjaśnienia odnosiły się również do udzielania i odwołania pełnomocnictwa. Było sporo pytań z sali, związanych z indywidualną sytuacją słuchaczy. Warto przypomnieć że spadkobierca może wykazać swoje prawa do spadku wyłącznie poprzez uzyskanie sądownego postanowienia o nabyciu spadku lub zarejestrowanego aktu poświadczenia dziedziczenia sporządzonego przez notariusza. Nigdy nie zawadzi, w wybranym notariacie, zawczasu zapytać o szczegóły. Wszystkie porady są bowiem bezpłatne.
Małgorzata Garbacz
Patriotycznie
Tło historyczne odzyskania przez Polskę niepodległości w 1918 roku, dokładnie nakreślił Jakub Dras, uczeń klasy maturalnej V LO we Wrocławiu. Licealista ma wiele zainteresowań; jest też radnym Młodzieżowej Rady Miasta Wrocławia. Został przedstawiony jako inicjator podjęcia współdziałania tej rady i UTW w UE. Był gościem seniorów 8.11.2024 roku.
Droga Polski ku niepodległości była długa. Po pierwszej wojnie światowej przełom stanowiła rewolucja październikowa 1917 roku. Kiedy rok później, na mocy rozejmu w Compiegne, 11.11.1918 r. wszyscy zaborcy „przestali istnieć”, Polacy zyskali nadzieję. W programie pokojowym T. W. Wilsona znalazł się zapis o sprawiedliwszym podziale powojennego świata, w tym utworzenie niepodległego państwa polskiego. Późniejsze powstania – wielkopolskie i śląskie, protesty ludności, plebiscyty, starcia stronnictw politycznych i wreszcie zwycięska wojna polsko-bolszewicka – urealniły to dążenie.
Uczeń – prelegent wymienił ojców polskiej niepodległości; wśród nich byli Józef Piłsudski, Roman Dmowski, Wincenty Witos, Ignacy Daszyński, Ignacy Jan Paderewski, Wojciech Korfanty. Znakomite osobowości i osobistości mają trwałe miejsce w historii. O Polskę i polskość walczyły też młode pokolenia. Ich przedstawiciele brali udział nie tylko w powstańczych potyczkach i akcjach konspiracyjnych. Na wielu płaszczyznach umacniania naszej suwerenności współpracowali z polityczną starszyzną.
Licealista, poproszony po prelekcji, o syntezę współczesnych powodów podjęcia kontaktów z seniorami, wymienił program miasta i Młodzieżowej Rady, budowanie korzystnego wizerunku obu ciał i współorganizację przedsięwzięć integracyjnych.
Następnie chór UTW w UE „Apasjonata” wykonał kilkanaście pieśni patriotycznych; wśród nich – „Pierwszą Brygadę”, „Wojenko, wojenko”, „Maszerują strzelcy”. W jednym z utworów zaśpiewała solo Kornelia Pukacka, dyrygent. Akompaniowała Marta Cwynar. Niedawno, 26 października, chór otrzymał Brązowy Dyplom podczas Ogólnopolskiego Forum Chóralistyki (IV edycja), w kościele Najświętszej Maryi Panny Królowej Pokoju, przy ul. Ojców Oblatów. Rocznicę odzyskania niepodległości uświetnia jeszcze koncertem w Centrum Historii Zajezdnia i w klubie osiedlowym Anima. Rok swego 15-lecia, jak widać, chórzyści mają obficie nasycony występami.
Małgorzata Garbacz